17 października 2014 roku w siedzibie Wydawnictwa Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich w Warszawie odbyły się warsztaty pt: „Bibliotekarzu, zaprzyjaźnij się z niewidomym”. Wzięło w nich udział ok. 20 uczestników z bibliotek naukowych i publicznych z takich miast jak: Warszawa, Włocławek, Ciechanów, Trzcianka, Łomża, Poznań, Gdańsk, Lublin i Siedlce.
Warsztaty poprowadziła niewidoma wskutek wypadku samochodowego Pani Monika Cieniewska, zastępca Dyrektora Działu Zbiorów dla Niewidomych Głównej Biblioteki Pracy i Zabezpieczenia Społecznego (siedziba przy ul. Konwiktorskiej 7 w Warszawie).
Program warsztatów obejmował 4 bloki tematyczne o następujących tytułach:
Ad. I. Pierwszym punktem warsztatów była prezentacja filmu pod tytułem: „N” jak niewidomy. Dziesięciominutowa animacja stworzona została przez Polski Związek Niewidomych i została współfinansowana ze środków Komisji Europejskiej. Dodam, iż każdy z nas może obejrzeć tę prezentację na kanale youtube w internecie. Film ukazał jak łatwo można pomóc osobie niewidomej w życiu codziennym: jak prawidłowo podprowadzić ją z jednego miejsca do drugiego, jak wskazać miejsce siedzące, jak prosić o podpis na dokumencie.
Prowadząca warsztaty przedstawiła różne sytuacje ze swojego życia i uczuliła jak w najlepszy sposób reagować i zachowywać się w stosunku do Niej i do innych osób niewidomych. Opowiedziała o dysfunkcjach wzroku i zaprezentowała symulator wad i chorób wzroku. W jego skład wchodziło kilka par okularów, które każdy z uczestników warsztatów mógł założyć i przez chwilę spojrzeć na świat jak niedowidzący lub niewidomy. Wśród wad wzroku, które prezentowały okulary, obecne były m.in.: mroczki, skutki odwarstwienia siatkówki czy ograniczenie pola widzenia. Prowadząca wspomniała o swoim psie przewodniku i jego roli w pokonywaniu trudności związanych np. z przejściem przez jezdnię, wejściem do supermarketu czy do Biblioteki.
Najważniejszą sugestią skierowaną do uczestników warsztatów było opisywanie osobie niewidomej jak największej ilości szczegółów z otoczenia czy też z wyglądu książki lub dokumentu. Uczulono, że każdy niewidomy to inny człowiek i różnie może odczytać nasze intencje. Przede wszystkim należy się przedstawić i przyjąć rolę narratora.
Pani Monika Cieniewska nie posługuje się alfabetem Braille’a. Wskazała darmowe oprogramowanie NVDA, które pozwala osobom niewidomym i niedowidzącym korzystać z komputera. Za pomocą syntetycznego głosu informuje on użytkownika o wszystkim, co znajduje się na ekranie. Słuchaczom warsztatów polecono także program służący do rozpoznawania znaków (OCR) stworzony przez firmę ABBYY o nazwie FineReader. Program konwertuje zeskanowane obrazy i pliki PDF do edytowalnego formatu, takiego jak Microsoft Word, Microsoft Excel itp.
Ad. II. Kolejny blok obejmował sposoby czytania przez osoby niewidome. Wspomniano o budowie alfabetu Braille’a oraz miejscach, w których najłatwiej zdobyć publikacje dla osób niewidomych. Szczegółowo omówiono zagadnienie książki brajlowskiej, dźwiękowej i w plikach tekstowych. Uczestnicy warsztatów mieli możliwość zapoznania się ze skanerem (małą czarną skrzynką), który skanował i czytał podłożoną pod czytnik stronę lub książkę. Na warsztatach była także mowa o odtwarzaczach książek oraz miejscach, gdzie możemy pozyskać pozycje dla niewidomych czytelników (są to: Dział Zbiorów dla Niewidomych GBPiZS, Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Larix”, Biblioteki Publiczne dla Niewidomych).
Podkreślano, że Braille to nie język tylko alfabet lub system, budowany na sześciu punktach w różnych układach. Tłumaczenie tekstu drukowanego na ten alfabet zajmuje 4 razy więcej miejsca. Przepisanie tekstu oraz wydrukowanie go na specjalnym urządzeniu oraz papierze to bardzo droga czynność. Zalecano wypożyczanie książek w alfabecie Braille’a z Biblioteki, w której pracuje prowadząca warsztaty. Mówiono także o audiobookach, które są alternatywą dla ociemniałych ale niestety nie uczą gramatyki tak, jak robi to alfabet Braille’a.
W warsztatach brali udział pracownicy bibliotek publicznych, w których przebywają starsi czytelnicy, często słabo widzący lub niewidomi. Prowadząca poleciła urządzenia o nazwie czytak. Odtwarzają one książki mówione zapisane cyfrowo. Obecnie książki zapisuje się na kartach elektronicznych (karta o pojemności 1 GB mieści do 70 godzin nagrania). Czytak odtwarza książkę, zatrzymuje ją w dowolnym momencie i od niego zaczyna. Odtwarza także muzykę w formacie mp3 a najważniejsze, że można go przenosić w dowolne miejsce.
Ad. III. Kolejne zagadnienie wyjaśniło, że przygotowując książkę w alfabecie Braille’a lub tworząc dokument tekstowy dla niewidomego studenta, nie trzeba pytać o zgodę wydawcy lub autora. Dla niewidomych słuchaczy można wyświetlać bez pozwolenia filmy z audiodeskrypcją. Bibliotekarz nie musi nigdzie zgłaszać prezentacji takiego filmu chyba, że na widowni znajdują się osoby widzące.
Na warsztatach podkreślano, że prawo autorskie jest „przychylne” osobom niewidomym. Wspomniano także art. 331 z ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 1994 r. Nr 24 poz. 83).
Mówi on, że:
Wolno korzystać z już rozpowszechnionych utworów dla dobra osób niepełnosprawnych, jeżeli to korzystanie odnosi się bezpośrednio do ich upośledzenia, nie ma zarobkowego charakteru i jest podejmowane w rozmiarze wynikającym z natury upośledzenia…
Uczestnikom przybliżono także treść traktatu z Marrakeszu, który umożliwia wysyłanie książek w alfabecie Braille’a za granicę. Wyjaśniono również, że bibliotekarz nie powinien gromadzić orzeczeń o niepełnosprawności. To bardzo prywatna sprawa. Jeśli przyjdzie do biblioteki osoba, która zapewnia o swojej niepełnosprawności, wystarczy poprosić ją o podpisanie oświadczenia. W razie jakiejkolwiek kontroli, pracownik biblioteki posiada dowód na wydanie na przykład czytaka lub książki w alfabecie Braille’a czytelnikowi, który zapewnił o swojej dysfunkcji wzroku.
Ad. IV. Ostatnim punktem warsztatów była dyskusja i wymiana doświadczeń obecnych na spotkaniu bibliotekarzy. Najważniejszą była sugestia prowadzącej aby przede wszystkim zrobić rozeznanie w bibliotekach dotyczące tego, ilu niewidomych będzie korzystało ze zbiorów. Czy będą to starsze osoby czy niewidomi posiadający swój sprzęt a jeśli tak, to jaki. Dla osób zainteresowanych zakupem sprzętu, który ułatwiłby naukę i czytanie książek osobom niewidomym, polecono strony internetowe następujących firm: Altix, Lumen, Harpo czy E.C.E. Dyskusja zakończyła się rozdaniem certyfikatów uczestnictwa.
W opisanych wyżej warsztatach uczestniczyła dwójka pracowników Biblioteki Głównej Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku: Dorota Stefaniak (autorka tego podsumowania) oraz Faustyna Michałowska.
Głównym czynnikiem, który przyczynił się do udziału w tym spotkaniu było przyjęcie na I rok studiów Akademii Muzycznej w Gdańsku 2 osób niewidomych i jednej słabo widzącej.
Nasze pierwsze spotkanie z niewidomymi nasunęło nam wiele pytań. Najwięcej wątpliwości dotyczyło przygotowywania nut i książek w języku Braille’a. Jeśli chodzi o tekst, opracowaliśmy system dzięki któremu przygotowujemy niewidomym gotowe dokumenty tekstowe. Pliki te studenci odtwarzają na swoich komputerach lub na linijce Brajlowskiej. Po zeskanowaniu książki, korzystamy z programu o którym wspominano na warsztatach – FineReader. Konwertujemy skany w pliki tekstowe i przekazujemy studentom.
Niestety znacznie trudniej jest pozyskać nuty w zapisie Braille’a. Pani Monika Cieniewska poleciła nam skontaktowanie się z Wydawnictwem TOCCATA (jednostka organizacyjna Towarzystwa Muzycznego im. E. Kowalika w Warszawie), w którym możemy zlecać wykonanie druku muzycznego przeznaczonego dla niewidomych.
Równie ważnym problemem do rozwiązania jest utworzenie stanowiska komputerowego w Czytelni naszej Biblioteki. Podczas warsztatów zapoznałyśmy się ze sprzętem elektronicznym i oprogramowaniem, które znacznie ułatwi naukę osobom niewidomym w naszej Akademii.
Warsztaty rozjaśniły nam wiele wątpliwości i zmotywowały do poszukiwania nowych rozwiązań i ulepszeń dla naszych niewidomych studentów.
nad. Dorota Stefaniak