Biblioteka Narodowa w Szwecji odzyskała cztery spośród 56 rzadkich, zabytkowych książek skradzionych przez starszego bibliotekarza i sprzedanych kolekcjonerom na całym świecie.
Począwszy od 1995 roku przez niemal dekadę Anders Burius, wykorzystując swoje stanowisko, okradł bibliotekę królewską z cennych manuskryptów i książek wartych co najmniej kilka milionów dolarów. Zrabowane tomy sprzedawał później pod przydomkiem w niemieckim domu aukcyjnym Ketterer Kunszt.
Proceder wyszedł na jaw, gdy do biblioteki przyszedł jeden z badaczy, poszukując „Das illustrate Mississippithal”, XIX-wiecznej książki z litografiami Henry’ego Lewisa, który podróżował wzdłuż rzeki Missisipi pomiędzy 1846 a 1849 rokiem. Bibliotekarze nie mogli odnaleźć książki i poprosili naukowca, aby przypomniał się za sześć miesięcy. Z uwagi na fakt, że publikacja nie odnalazła się, przeprowadzono inwentaryzację, która wykazała brak nie tylko tej jednej, ale również wielu innych cennych pozycji. Aby zatrzeć ślady, Burius kradł fiszki z katalogów, nie zdawał sobie jednak sprawy, że książki były bardzo stare, więc istniały także drugie, starsze katalogi, które pozwoliły pracownikom zweryfikować brakujące tytuły.
Czytaj całość artykułu w serwisie booklips.pl