Ponad 760 000 zł winni są bibliotece publicznej na Woli czytelnicy, którzy przetrzymują książki i płyty DVD. Urzędnicy i bibliotekarze mają tego dość, dlatego odzyskaniem należności ma się zająć firma windykacyjna.
Korzystanie z usług firmy zewnętrznej to konieczność, jest to działanie w imieniu tych czytelników, którzy chcą korzystać z niezwróconych zbiorów, a także dbanie o powierzony instytucji majątek publiczny - wyjaśnia Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka wolskiego urzędu.
Dlatego dzielnica, której publiczna biblioteka podlega, postanowiła poszukać firmy windykacyjnej, która zaległości odzyska. Ogłoszono przetarg, a otwarcie ofert wyznaczono na 25 lutego 2013 roku. Urzędnicy przekonują, że usługa firmy zewnętrznej jest niezbędna, bo czytelnicy biblioteki ignorują kolejne monity o zwrot książek oraz uregulowanie kar za ich przetrzymywanie.
Firma windykacyjna ma wziąć na swój celownik 1686 osób, które łącznie za przekroczenie terminu zwrotów materiałów bibliotecznych, winne są 761 017,35 zł. A kto zapłaci za usługi firmy windykacyjnej?
Wynagrodzenie firmy stanowi procent od odzyskanych należności, jakie wpłyną na konto biblioteki i w przetargu wygrywa firma, która zaoferuje najniższy procent - mówi Beuth-Lutyk.
Źródło: tvn Warszawa