Dane potwierdzające, że e-booki i książki papierowe mogą spokojnie współistnieć na rynku książki zostały zaprezentowane na infografice. Okazuje się, że debata nad walką tradycji z nowoczesnością wcale nie musi być tak ostateczna i polegać na wypieraniu jednej z form wydawania książek, ale w zależności od potrzeb możemy korzystać z różnych formatów.
Ogólna tendencja wygląda następująco: ludzie, którzy korzystają z czytników, są w stanie czytać więcej: zarówno książek papierowych, jak i e-booków. Podczas gdy fani książek tradycyjnych przeczytali średnio 15 książek w ciągu ubiegłego roku, użytkownicy czytników byli w stanie przeczytać 24 tytuły - zarówno e-booki, jak i papierowe. Wśród czytelników książek elektronicznych 88% czyta też książki tradycyjne. Dla najmłodszych czytelników najlepszym rozwiązaniem ciągle będą książki w tradycyjnej formie, ze względu na to, że łatwiej się dzięki nim uczy sztuki składania liter.
W przedziale wiekowym 16-29, 60% osób uczęszcza do bibliotek, a zatem wśród młodych ludzi nawyk zdobywania wiedzy w tym miejscu jest bardzo silny i niezbyt prędko będzie mógł zostać zastąpiony przez korzystanie z wirtualnych wypożyczalni.
Autorzy infografiki na podstawie badań na rynku amerykańskim odpowiadają na odwieczne pytanie: kto wygra batalię e-booki vs. książki papierowe? Nikt. Oba formaty mogą być wykorzystywane równolegle w zależności od potrzeb.
Źródło: Portal księgarski