Dziś po prawie roku pracy i negocjacji Parlament zagłosował nad projektem Dyrektywy dotyczącej dozwolonego użytku dzieł osieroconych, do którego głównym sprawozdawcą była pani poseł do europarlamentu Lidia Geringer de Oedenberg . Dyrektywa została przyjęta większością głosów: 531 za, 11 przeciw, 65 wstrzymało się.
Już niedługo instytucje takie jak muzea, biblioteki archiwa czy nadawcy publiczni będą mogły otworzyć drzwi do swoich archiwów i udostępnić ogromne zasoby (które w niektórych przypadkach stanowią nawet do 45% kolekcji) swoich skrywanych skarbów kultury.
Dyrektywa ta jest bardzo ważnym pierwszym krokiem w stronę ujednolicania europejskiego prawa własności intelektualnej. Umożliwi ona rozpoczęcie projektu masowej digitalizacji a także pokaże, iż można wypracować zbalansowane podejście do ochrony praw autorskich w dobie cyfrowej.
Dzięki wielu gwarancjom prawnym umieszczonym w tekście, instytucje, które będą z niego korzystać wreszcie odetchną z ulgą, dostaną, bowiem realną szanse na udostępnienie i zabezpieczenie swoich zasobów przed upływającym czasem. Dodatkowo dzięki ograniczonej możliwości generowania dochodów z użytku dzieł sierocych, wspomniane instytucje otrzymają szanse na podreperowanie swoich skromnych budżetów przeznaczonych na digitalizację.
Projekt stanowi, że utwory po tzw. wnikliwym sprawdzeniu, które wykaże, iż zidentyfikowanie autora czy posiadacza praw do nich nie jest możliwe - mogą uzyskać status osieroconego, co oznacza, że będzie można je udostępniać publicznie (także w ramach działań komercyjnych), a także zachowywać i odrestaurowywać dzięki digitalizacji. Ponadto dzieło uznane za osierocone w jednym kraju będzie traktowane w innych krajach jako sieroce - automatycznie. Jeśli zaś odnajdzie się jego autor lub właściciel praw - będzie mógł ubiegać się o adekwatną rekompensatę - jeśli udowodni, iż przez takie udostępnienie poniósł realne straty. Moim zdaniem to świetny przykład, że łagodzenie, a nie zaostrzenie praw autorskich może być korzystne dla wszystkich stron. Dzieła posiadające wielu "właścicieli" tzw. "pół- sieroty" również będą mogły być digitalizowane i dostępne dla szerokiej rzeszy odbiorców.
Jest to dopiero mały, ale bardzo ważny krok we właściwym kierunku prowadzącym do zmian i adaptacji prawa własności intelektualnej do wyzwań dzisiejsze "wirtualnej" rzeczywistości.
Treść przyjętej dyrektywy
14 września, o godzinie 15.00 w Biurze Informacyjnym Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu (ul. Widok 10) odbędzie się konferencja z udziałem pani Poseł do Parlamentu Europejskiego p. Lidii Geringer de Oedenberg w sprawie przyjęcia przez Parlament Europejski dyrektywy dotyczącej dozwolonego użytku dzieł sierocych.
Źródło: Poseł do Europarlamentu Lidia Geringer de Oedenberg