Polecamy

Znikają najstarsze księgarnie z centrów dużych miast

Data dodania: 30.07.2012

Ta wiadomość już tak nie elektryzuje jak przed kilkoma laty, teraz wieść o likwidacji najstarszej wrocławskiej księgarni naukowej im. Kopernika przechodzi bez echa.

Przyzwyczailiśmy się do takich informacji; tu likwidują księgarnię, tam szkołę, a za rogiem bibliotekę. Stajemy się niemymi świadkami likwidacji systemu obiegu kultury. Tej podstawowej, kultury drukowanego słowa. Jak podaje BN 66% Polaków nie sięgnęła w tym roku po książkę.

Ktoś może powiedzieć, że to przesada, że Ministerstwo Kultury robi co może, że program „Biblioteka+” stworzył szansę dla setek małych i średnich bibliotek. Zgoda, ale rozmiar likwidacji kultury książki, znacznie wpływa na pauperyzację całej branży, która ma tworzyć synchroniczny obieg zamknięty: czytelnik kupujący książkę w księgarni to świadomy odbiorca komunikujący się w ten sposób z pisarzem, jego wydawcą i dystrybutorem. Czytelnik uczestniczący w spotkaniach Dyskusyjnych Klubów Książki, to człowiek ciekawy tego, co ma do powiedzenia autor jego ulubionej lektury.

Ale gdy jedno z ogniw tego obiegu ulega likwidacji, to książka, mimo internetu, gubi się wśród masy wtórnej literatury. Nie ma kto jej polecać. Księgarz był kiedyś z reguły pierwszym jej recenzentem, potem dopiero trafiała do biblioteki, często też domowej.

Czytaj całość artykułu...

Źródło: Portal księgarski


Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP