Śledczy sprawdzają, co stało się z ponad 20 tys. woluminów, w tym wieloma starodrukami z Głównej Biblioteki Lekarskiej. Do prokuratury okręgowej trafiły materiały z dwóch śledztw, które dotyczą nieprawidłowości w Głównej Bibliotece Lekarskiej przy ul. Chocimskiej na Mokotowie.
Pierwszy wątek dotyczy „ubytkowania zasobów Głównej Biblioteki Lekarskiej", czyli zdjęcia z ewidencji zniszczonych, zagubionych lub zdezaktualizowanych książek. Z ustaleń śledczych wynika, że zniszczone zostały m.in. starodruki (wydane przed 1800 r.), a także książki sprzed 1945 r., które powinny być szczególnie chronione. Prokuratura nie chce na razie podać tytułów zniszczonych lub zagubionych starodruków.
- Mamy listę 20 000 różnych pozycji, które zajmują aż trzy tomy akt - tłumaczy Monika Lewandowska, rzecznik prokuratury okręgowej.
Z naszych ustaleń wynika, że dzieła sygnowane pieczęciami biblioteki pojawiały się na rynku antykwarycznym kilka lat temu. Między innymi. na początku 2009 roku w jednym z antykwariatów próbowano sprzedać książkę niemiecką z XVI wieku. Miała ona zaginąć z Głównej Biblioteki Lekarskiej jeszcze w latach `90.
Wiadomo, że w bibliotece tej znajdują się m.in. oryginalne prace Marii Skłodowskiej-Curie, a także wielu znanych profesorów medycyny. Wśród najcenniejszych dzieł jest m.in. uniwersał króla Stanisława Augusta do miast i miasteczek w Koronie, dotyczący wysyłania uczniów na naukę sztuki lekarskiej, a także jedna z kopii „De revolutionibus orbium coelestium" Mikołaja Kopernika. Wiele dzieł zostało przekazanych jako dary przez lekarzy i aptekarzy, z prywatnych kolekcji. Nie wszystkie były jednak skatalogowane.
Źródło: rp.pl