Fundacja Widzialni od lat przygląda się stronom internetowym urzędów – sprawdza, czy są dostępne dla osób o specjalnych potrzebach. W tym roku wzięła pod lupę NGO-sy realizujące zadania publiczne. Przygotowała dla nich bezpłatne szablony stron internetowych zgodnych z międzynarodowym standardem dostępności WCAG 2.0. Wystarczy pobrać i uruchomić.
Ngo.pl: – Strona dostępna, czyli jaka?
Artur Marcinkowski: – Zaprojektowana w taki sposób, aby mogły korzystać z niej osoby niewidome, niesłyszące, ale też obcokrajowcy, osoby starsze, nowi użytkownicy internetu, osoby korzystające ze starego oprogramowania czy urządzeń mobilnych.
Czy taka strona odbiega wyglądem od tych, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić?
A.M.: – Zazwyczaj nie. Możliwość zmiany czcionki czy kontrastu to oczywiście przydatne narzędzia, ale wbrew pozorom nie świadczą o dostępności serwisu. To zaledwie jeden z pobocznych elementów. Większość rzeczy zmienia się w jego kodzie źródłowym. To tam znajdują się opisy alternatywne dla obrazków czy elementy nawigacyjne dla programu czytającego.
Źródło: ngo.pl