Zakończyły się największe azjatyckie targi książki w Pekinie. Dynamicznie zmieniająca się i rozwijająca impreza przyciąga coraz więcej wydawców i specjalistów branży wydawniczej z całego świata. Pekin staje się trzecim po Frankfurcie i Londynie gospodarzem największych targów książki. Jednym z gości honorowych tej trzydziestej, jubileuszowej edycji była Polska.
Prezentacja Instytutu Książki wzbudziła olbrzymie zainteresowanie. Polscy wydawcy, którzy przybyli do Pekinu, przez pierwsze dni targów dedykowane spotkaniom branżowym, odbyli wiele rozmów z wydawcami chińskimi - niektórzy z nich wyjechali ze stolicy Chin z wyprzedanym całym katalogiem.
Polska literatura cieszy się dużym i rosnącym zainteresowaniem chińskich wydawców. Wypytują oni zarówno o polskich noblistów, jak i książki dla dzieci polskich autorów, które niezmiennie wzbudzają podziw na całym świecie. Wielkim wydarzeniem była premiera cyklu o Panu Kuleczce. Na spotkania z twórcami bestsellerowej w Polsce serii - Wojciechem Widłakiem i Elżbietą Wasiuczyńską - przybyli rodzice z dziećmi. Kolorowy świat wykreowany przez autorów podbił serca również najmłodszych czytelników w Chinach.
Niezwykle zaskakujący był entuzjazm, z jakim Chińczycy przyjęli literaturę Henryka Sienkiewicza. Coś, co nam już spowszedniało, dla nich jest czymś niezwykłym. Są zachwyceni narracją Sienkiewicza. Mówili mi, że jest w tej opowieści niezwykle dużo pasji, spodobał im się bardzo wątek Zbyszka i Danusi, poczucie humoru, mądrość Maćka z Bogdańca oraz odwaga polskich rycerzy. Można śmiało powiedzieć, że dla Chińczyków, historia zawarta w Krzyżakach, brzmi w jakiejś mierze inaczej, niż przed spotkaniem z ich interpretacją tego tekstu" - mówił Krzysztof Czeczot po powrocie do kraju.
Źródło: Rynek Książki