Komisja Europejska pyta o sensowność wprowadzenia prawa pokrewnego wydawców – dodatkowej ochrony interesów majątkowych wydawców, która miałaby im się należeć od pośredników przekazujących ich treści czytelnikom. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego czeka na opinie do 31 maja, a Komisja Europejska do 15 czerwca.
Pomysł na prawo pokrewne (ancillary copyright) wziął się stąd, że wydawcy uważają, że tracą zyski na masowym linkowaniu przez pośredników. Twierdzą oni, że odbiorcy artykułów i innych treści rzadziej odwiedzają źródłowe strony jeśli mogą zorientować się w zawartości artykułu na stronie pośrednika. Nie oglądają tym samym reklam i nie płacą za dostęp.
Do tej pory w Unii Europejskiej wprowadzono przepisy dotyczące prawa pokrewnego wydawców w Hiszpanii i Niemczech. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że wprowadzenie tych rozwiązań miało negatywny wpływ na różnorodność treści dostępnych w internecie.
Oto 6 powodów, dla których prawa pokrewne wydawców przyniosą więcej szkody niż pożytku:
Źródło: Centrum Cyfrowe