Prawnik od "obławy na internautów" usłyszał zarzuty od rzecznika dyscyplinarnego

Adwokat z Warszawy - Artur G. - dwa lata temu rozsyłał pisma do internautów żądając płacenia za rzekome udostępnianie filmów. Te działania wzbudzały wątpliwości etyczne. W ubiegłym miesiącu przesłuchano adwokata i przedstawiono mu zarzuty popełnienia przewinienia dyscyplinarnego.

Czy pamiętacie sytuację z roku 2014, którą media określiły jako "obławę na internautów". Zaczęło się od tego, że pod koniec 2013 roku kancelaria adwokacka Anny Ł. z Warszawy zaczęła rozsyłać wezwania do zapłaty kilkuset złotych w związku z udostępnianiem filmów "Last Minute" oraz "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł". Większość mediów spłyciła problem pisząc tylko o tym, że pisma zaczęły trafiać do "piratów".

Czytaj całość.

Źródło: Dziennik Internautów