Chińczyk połknął żabę, czyli gorzowski Tydzień Bibliotek

Chińczyk połknął żabę

Zwykle biblioteka kojarzy się z ciszą, ale w gorzowskiej Bibliotece Pedagogicznej przez kilka dni było wyjątkowo głośno.  Dzieci biegały po czytelni, starsi zwiedzali magazyny książek, a wszystko z okazji Tygodnia Bibliotek. 

Tegoroczne świętowanie rozgrywało się nie tylko w budynku biblioteki, lecz także w gorzowskich  tramwajach.  To właśnie tam odbywała się akcja  „uwalniania książek”. Każdy pasażer z siatek zawieszonych w wagonach mógł sobie za darmo wybrać powieść, romans lub kryminał i zabrać do domu.  Dzięki temu ponad 300 książek otrzymało drugie życie. Tym sposobem gorzowska biblioteka przyłączyła się do ogólnopolskiej, a właściwie światowej akcji bookcrossingowej, polegającej na nieodpłatnym przekazywaniu książek.

Jedną z atrakcji Tygodnia  Bibliotek były zajęcia dla dzieci „W co Babcia i Dziadek grali, kiedy byli mali”. Uczniowie pierwszych klas gorzowskiej jedenastki znakomicie bawili się podczas takich „odkurzonych”  zabaw” , jak:  „Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy”,  „ Komórki do wynajęcia”, „Chodzi lisek koło drogi”.  Grali również w kapsle i poznawali stare wyliczanki. 

- Bardzo fajna jest wyliczanka, w której Chińczyk połyka żabę – mówił  Fabian z I b. – I fajnie jest się bawić w bibliotece, bo ja bardzo lubię książki.  Najbardziej lubię wypożyczać te o historii Japonii. Trochę czytam sam, a trochę mama mi czyta. Ta wiedza mi się przyda, bo przyszłości będę studiował  japonistykę w Krakowie.

Zawodowe  plany Wiktorii z I a okazały się nieco mniej sprecyzowane. - Kiedyś chciałam być lekarką – wyjaśniała. - Ale teraz tak mi się spodobało w bibliotece, że chyba zostanę bibliotekarką i będę podawać książki.

W bibliotece gościli również seniorzy z zaprzyjaźnionego gorzowskiego klubu Jedynka, którzy od roku spotykają się tu na zajęciach komputerowych. Tym razem mieli okazję poznać „bibliotekę od kuchni”.  – Zobaczyliśmy jak gromadzi się książki, opracowuje, a potem przechowuje w magazynach – mówił Szczepan Kaszyński.
-   I bardzo podziwialiśmy  panie, które potrafią się w tych korytarzach
i labiryntach poruszać –  zapewniała Władysław Staryszak.

Tradycyjnie już podczas gorzowskiego Tygodnia Bibliotek wszystkim zapominalskim  Czytelnikom anulowano kary za przetrzymywanie książek i wręczono kolorowe zakładki.   

Hanna Ciepiela

Fot. Monika Markowska  

Na zdjęciu:  Zaczytani w gorzowskich tramwajach