Polecamy

Google wygrywa spór o skanowanie książek

Data dodania: 18.11.2013

Google wygrywa spór o skanowanie książek

Skanowanie książek i udostępnianie ich fragmentów nie narusza praw autorskich i jest przykładem tzw. dozwolonego użytku - uznał wczoraj Sąd Okręgowy w Nowym Jorku. Sąd nie mógł uwierzyć zwłaszcza w to, że Google Books może komuś zastąpić książki.

W roku 2004 firma Google ogłosiła, że ma zamiar skanować książki we współpracy z bibliotekami, by umożliwić ich przeszukiwanie. Najwięcej kontrowersji wzbudziło to, że Google miała zamiar skanować nie tylko książki będące w tzw. domenie publicznej, ale także dzieła chronione prawem autorskim. Google nie chciała ich oczywiście udostępniać w całości, ale umożliwić ludziom wyszukanie książek na dany temat i ewentualnie przeczytanie krótkich fragmentów.

Już w roku 2005 organizacje autorów i wydawców wniosły pozwy przeciwko Google. Jedną z nich była Authors Guild. W jej opinii Google zbudowała nową usługę w oparciu o cudze treści i powinna twórcom za to zapłacić. Google argumentowała natomiast, że samo skanowanie i cytowanie fragmentów książek jest dopuszczalne w ramach tzw. dozwolonego użytku (ang. fair use).

14 listopada 2013 roku Sąd Okręgowy w Nowym Jorku orzekł, że masowe skanowanie książek przez Google jest dopuszczalne w ramach dozwolonego użytku. Sędzia Denny Chin uznał, że firma może bez zgody autorów skanować książki oraz publikować ich fragmenty w internecie. Kopię orzeczenia można znaleźć na stronie Public Knowledge.

Źródło: Dziennik Internautów


Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP