Gimnazjum nie może zlecić prowadzenia biblioteki szkolnej miejskiemu ośrodkowi kultury - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny. Wyjaśnił, że biblioteka ma być prowadzona przez samą szkołę i jej pracowników.
Sprawa dotyczy gimnazjum z Chmielnika (woj. świętokrzyskie). W 2011 r. dyrektor tej szkoły podpisał porozumienie z dyrektorem Chmielnickiego Centrum Kultury na prowadzenie w siedzibie gimnazjum biblioteki szkolnej i zajęć świetlicowych przez pracowników Centrum. Zakwestionował to kurator oświaty - uznał, że takie porozumienie narusza przepisy ustawy o systemie oświaty i że bibliotekę powinna prowadzić sama szkoła.
Dyrektor gimnazjum nie zmienił zdania. Wskazywał, że ustawa o systemie oświaty nakłada na szkoły jedynie obowiązek zapewnienia uczniom możliwości korzystania z biblioteki, a nie precyzuje, w jakiej formie ma się to odbywać. Sprawa trafiła do ministra edukacji narodowej, który zgodził się z kuratorem. Wyjaśnił, że zarówno ustawa o systemie oświaty, jak i ustawa o bibliotekach, a także akty wykonawcze do nich jednoznacznie potwierdzają słuszność decyzji kuratora.
Rację przyznał kuratorowi również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, do którego dyrektor gimnazjum wniósł skargę. Sąd wytłumaczył, że z przepisów wskazanych przez MEN jasno wynika, że biblioteka szkolna jest pracownią szkoły i w takim razie powinna być w budynku szkoły, mieć odpowiednie wyposażenie służące realizacji m.in. programu nauczania, i być prowadzona przez odpowiednio wykwalifikowaną osobę, tj. nauczyciela-bibliotekarza.
Źródło: Portal księgarski