Polecamy

Światowy Dzień Kota

Autor: Biblioteka: Miejska Biblioteka Publiczna w Siemianowicach Śląskich Województwo: śląskie
Data dodania: 25.02.2013

Już po raz czwarty 16 lutego 2013 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej spotkali się miłośnicy kotów, aby świętować  Światowy Dzień Kota (17.02). Gośćmi honorowymi byli oczywiście przedstawiciele „kanapowych lwów”. Czytelnię zaszczyciła swą obecnością kotka oraz cztery kocurki. Futrzane piękności niewątpliwie uatrakcyjniły to popołudnie interesujących rozmów o kocim świecie.

Tradycyjnie imprezę rozpoczął sygnał „miauczącego budzika”. Po przywitaniu zgromadzeni wysłuchali kilku słów wstępu na temat historii kota, roli jaką odrywa w literaturze i sztuce. Przywołane zostały tytuły książek, bajki, wiersze, filmy, cytaty. Wielu wybitnych, pisarzy, mężów stanu i uczonych, aby móc przystąpić do pracy twórczej, potrzebowało towarzystwa ulubionego kota. Byli to między innymi: Francesco Petrarka, Ernest Hemingway, Tomasz Gray, Armand Jean Richelieu, Marcin Luter czy Abraham Lincoln. Ślady „kocich łap” znajdziemy w twórczości Wisławy Szymborskiej, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Jana Brzechwy, Julii Hartwig, Kazimiery Iłłakowiczówny, Andrzeja Sapkowskiego, Ignacego Kraszewskiego, Hanny Ożogowskiej, Janiny Porazińskiej, Haliny Poświatowskiej, Jana Sztaudyngera, Juliana Tuwima, Jana Twardowskiego i wielu innych.

  W prezentacji multimedialnej pokazano dzieła malarskie wielu mistrzów, którzy z pewnością, podobnie jak Leonardo da Vinci , uważali że „nawet najmniejszy kot jest arcydziełem natury”. Koty malowali m.in.: William Hogarth, Francis Voucher, Pierre Ponnard, Gustave Courbet, Marcello Bacciarelli, Balthus, Eduard Manet, Rembrant, Renoir, Paul Gaguin, Marc Chagall, Salvador Dali, Pablo Picasso, Leonor Fini, Sita Cecili Beaux, Jan Steen, Andy Warhol.

 Dalsza część spotkania upłynęła na opowieściach, często bardzo wzruszających,  o czworonożnych ulubieńcach, na dzieleniu się wrażeniami i wspomnieniami. Wśród „kotolubów” byli zarówno ci, którzy chcieliby kotka przygarnąć, tacy, co dopiero rozpoczęli przygodę  z „mruczkiem”, jak i długoletni hodowcy kotów rasowych oraz opiekunowie najzwyklejszych dachowców, o ile w ogóle można o kocie powiedzieć - „zwykły”.  Wymieniali się radami dotyczącymi pielęgnacji i wychowania. Podkreślali pozytywną rolę kota w życiu człowieka. Dużym zainteresowaniem cieszyła się ekspozycja „kocich rozmaitości”; można było zobaczyć figurki, maskotki, książki, kalendarze, czasopisma, fotografie, pocztówki, prace plastyczne (m.in. grafiki siemianowiczanki Joanny Łąckiej), rękodzieła.

Temu wszystkiemu przyglądała się - z mniejszą lub większą uwagą - „kocia arystokracja”: Kleo - kot syberyjski, Gizmo – maine coon, Dastin – brytyjski niebieski, Mieczysław - kot syjamski oraz Leon - krzyżówka maine coona z persem. Mieczysław - najodważniejszy i najbardziej ciekawski - przemierzył wszystkie możliwe biblioteczne zakątki. Leon „przytulanka”- wędrował z rąk do rąk uszczęśliwionych, nie tylko najmłodszych, wielbicieli „felis catus”. Jedynie Dastin spoglądał niepewnie, czy też może z wyższością, i nie zamierzał opuszczać swojego „domku”.To co miłe szybko się kończy. „Kociarze” planują już następne spotkanie. Niekoniecznie „kocie”, gdyż większość z nich jest jeszcze szczęśliwymi posiadaczami psów, ptaków, rybek akwariowych… 

Do zobaczenia na następnym „kocim święcie”.

nad. Katarzyna Majchrowska



Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP