Polecamy

Boni: Biblioteki zostaną w szkołach, ale muszą się zmieniać

Data dodania: 20.02.2013

Boni: Biblioteki zostaną w szkołach, ale muszą się zmieniać

Minister Michał Boni nadal uważa, że trzeba pozwolić na łączenie placówek szkolnych z publicznymi. Boniego poparła Minister Krystyna Szumilas. W piśmie przesłanym do MAiC w sprawie bibliotek nie zaprotestowała przeciw pomysłowi łączenia placówek. Zaznaczyła jednak, że biblioteki, nawet połączone, muszą pozostać w szkole i mają pełnić te same funkcje jak dotychczas. Chodzi o to, żeby nie były nastawione wyłącznie na gromadzenie księgozbioru.

 

Prowadzę lekcje czytelnicze dla różnych grup, ostatnio np. o Korczaku i o Konopnickiej. Mam klub książki, w którym dużo z dziećmi czytamy. Prowadzę Szkolną Agencję Informacyjną, w której z uczniami robimy gazetę szkolną, kręcimy filmy, zajmuję się też promocją szkoły - wylicza Agnieszka Halicka, nauczycielka w bibliotece Zespołu Szkół nr 2 w Konstancinie-Jeziornie od 10 lat. Przedtem pracowała w bibliotece publicznej: - To była zupełnie inna praca, nastawiona na gromadzenie księgozbioru i kontakt z dorosłymi, zwłaszcza ze starszymi czytelnikami - mówi.

Teraz jest tak, że w każdej gminie musi działać biblioteka, a każda szkoła musi mieć własną. Pierwsze finansują samorządy, drugie - minister edukacji. Zdaniem samorządów to marnotrawstwo. Również to, że kilka przecznic dalej działa biblioteka publiczna, a obie borykają się z brakiem finansów, np. na kupno nowości. Nie mówiąc już o tym, że brakuje przede wszystkim czytelników. Samorządy od dawna próbują zmienić prawo tak, żeby można było placówki łączyć.

Min. Boni poszedł im na rękę: w projekcie ustawy, która ma ułatwiać działanie gmin, zaproponował łączenie bibliotek. Chodzi o to, żeby możliwa była wymiana księgozbioru, łączenie siedzib oraz zespołów pracowników.

Min. Boni: - Możliwe są trzy warianty: biblioteka szkolna jest filią publicznej albo po prostu ze sobą współpracują, albo też szkolna pełni funkcję publicznej. Jednak pod warunkiem, że na pewno w szkole będą książki i bibliotekarze.

Od tygodnia trwają w tej sprawie protesty bibliotekarzy i nauczycieli. Pod hasłem „Nie zabierajcie dzieciom dostępu do książek” na stronie STOP likwidacji bibliotek kliknęło na Facebooku już ponad 5 000 osób.

Źródło: gazeta.pl


Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP