Polecamy

Czy polscy wydawcy nie chcą tanich książek?

Data dodania: 16.11.2012

Czy polscy wydawcy nie chcą tanich książek?

Czytasz ile książek chcesz za 19 złotych miesięcznie - taką usługę chce dostarczyć startup Legimi, który twierdzi, że bierze na siebie całe ryzyko rentowności przedsięwzięcia. Niestety wydawcy nie chcą uczestniczyć w ofercie „Czytaj bez limitu” i mogą mieć powody, by nawet przy braku ryzyka nie sprzedawać książek zbyt tanio.

13 listopada e-księgarnia Legimi wprowadziła ofertę „Czytaj bez limitu”, którą prasa określa jako „Spotify dla książek”. Chodzi po prostu o nielimitowany dostęp do kolekcji kilku tysięcy książek na iPadzie za 19 złotych miesięcznie lub 190 złotych za rok. Usługa wywołała ogromne zainteresowanie u internautów, ale została wyłączona po niecałej dobie. Internetowi publicyści zaczęli się natomiast zastanawiać nad modelem biznesowym. Doszli do wniosku, że np. w tym modelu osoby intensywnie czytające finansują osoby czytające mniej, a przy wykupieniu abonamentu rocznego usługa nie ma prawa się opłacać.

Obawy o skuteczność modelu mają również wydawcy. Z doniesień w prasie wynika, że zaczęli oni wycofywać swoje tytuły z Legimi, gdyż oferta „Czytaj bez limitu” była dla nich zaskoczeniem. Wreszcie spółka Legimi postanowiła wyjaśnić sytuację i opublikowała na swojej stronie interesujące oświadczenie, w którym czytamy:

Każdy wydawca oraz dystrybutor, który posiada umowę o współpracy handlowej z Legimi otrzymał komplet materiałów na temat usługi w tygodniu poprzedzającym planowany start. Do dnia uruchomienia serwisu nie otrzymaliśmy żadnych zastrzeżeń zarówno od dystrybutorów, jak i wydawców. Wręcz przeciwnie, wielu wydawców bardzo pozytywnie wypowiadało się o naszej propozycji (...) Ze względu na zgłaszane wątpliwości wydawców oraz w trosce o dobre relacje na tworzącym się dopiero rynku e-książki, postanowiliśmy wstrzymać usługę „Czytaj bez limitu” do czasu wyjaśnienia wszelkich obaw naszych partnerów wydawniczych.

Szczerze powiedziawszy, nie ma wiele do wyjaśniania. Przykładowo wydawcy mogą się obawiać, że w nowej usłudze książki są wypożyczane bez stosownej licencji. Legimi przekonuje, że jest inaczej. W ofercie „Czytaj bez limitu” udostępnia się czytelnikowi darmowy fragment książki, ale po jego przekroczeniu następuje zakupienie książki po cenie wydawcy.

Źródło: Dziennik Internautów


Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP