- To jest mój Facebook - książka o fascynacji twarzami innych i szczęściu czytania - mówi laureat nagrody Nike 2012 Marek Bieńczyk. Jego „Książkę twarzy” jury 16. edycji najważniejszego w Polsce literackiego konkursu wyróżniło za „wiarę w literaturę, słowo, styl i pisanie samo w sobie”.
W 23 szkicach czterokrotny finalista Nike kreśli portrety ważnych dla niego osób - od Winnetou, spływów kajakowych na Łotwie, Leo Benhaakera i Kazimierza Górskiego aż po Raymonda Chandlera, Baudelaire'a i Jana Karskiego. Jak mówi sam autor:
- To książka o innym urządzaniu świata. Nie piszę o ludziach, którzy walczą, wybieram bohaterów, którzy schodzą z linii strzału, a to trochę niezgodne z duchem czasów. Jestem zahipnotyzowany twarzą Jana Karskiego, emisariusza, który jako pierwszy dostarczył światu wiadomość o Holocauście. Piszę też o ostatnim meczu wybitnego tenisisty Andree Agassiego. Nie pamiętam, jak uderzał piłkę, pamiętam tylko jego twarz. Najważniejszej jednak dla mnie twarzy nie opisałem.Twarz mnie intryguje. To tez książka o marzeniu odejścia gdzieś na bok, tak jak dziecko - znalezieniu się pod stołem, na którym ucztę spożywają dorośli.
Urodził się w 1956 w Warszawie. Prozaik, eseista, tłumacz Kundery i Ciorana, historyk literatury w Instytucie Badań Literackich PAN, współpracownik kwartalnika "L'atelier du roman" (Francja). Studiował romanistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Jest członkiem International Federation of Wine and Spirits and Writers (F.I.J.E.V.).
Źródło: Portal księgarski