Brakuje pieniędzy na nowe książki i na płace. Część placówek ma być zlikwidowana. Mieszkańcy protestują.
Radni z praskiej komisji kultury i sportu zwrócili się do ratusza o dodatkowe pieniądze na pokrycie najpilniejszych potrzeb biblioteki na Pradze Północ - pisze „Rzeczpospolita”. Potrzebny jest dodatkowy milion złotych. Bibliotece zabraknie 460 tys. zł na zapłatę czynszu, ponad 250 tys. zł na wypłaty, ponad 100 tys. zł na energię i 16 tys. na zakup pomocy naukowych. Kłopoty ma też biblioteka na Pradze-Południe. Likwidację trzech placówek zapowiedziała też dyrektorka biblioteki w Śródmieściu - podaje „Rzeczpospolita”.
Radni z praskiej komisji kultury i sportu zwrócili się do ratusza o dodatkowe pieniądze na pokrycie najpilniejszych potrzeb tej placówki.
Wniosek argumentujemy wiodącą rolą, jaką odgrywa biblioteka w krzewieniu oświaty i kultury wśród mieszkańców warszawskiej Pragi - napisali.