CETA to porozumienie zawierające przepisy podobne do ACTA, które ma być zawarte między Unią Europejską a Kanadą. ACTA będzie próbowała wrócić pod inną nazwą. Trzeba jednak wiedzieć, że CETA nie jest nową inicjatywą - prace nad nią trwają od 2009 roku.
Krótko przed porażką ACTA komisarz Karel de Gucht zapowiedział, że ACTA wróci nawet pomimo porażki w Parlamencie Europejskim. Jeden taki dokument już się pojawił i nazywa się CETA, co jest skrótem od Canada - EU Trade Agreement. Mamy zatem coś, czego nazwa sugeruje jakieś nudne porozumienie handlowe między Kanadą i Unią Europejską.
Na to porozumienie zwrócił uwagę Michael Geist - prawnik, Kanadyjczyk i uważny obserwator inicjatyw takich jak ACTA. Na swoim blogu opublikował on pochodzące z wycieku dokumenty dotyczące CETA. Porównał on również zapisy CETA z zapisami ACTA i trzeba przyznać, że wyglądają one bardzo podobnie. Szczegóły w tekście pt. ACTA Lives: How the EU & Canada Are Using CETA as Backdoor Mechanism To Revive ACTA.
Źródło: Dziennik Internautów