Platforma Obywatelska rozważa powołanie nadzwyczajnej komisji sejmowej, która zajęłaby się ustawą otwierającą zawody. Ustawa o deregulacji zawodów przygotowana przez Ministra Sprawiedliwości Jarosława Gowina to sztandarowy projekt rządu.
Aby ustawę sprawnie uchwalić, PO rozważa powołanie nadzwyczajnej komisji sejmowe. Pod uwagę brany jest też wariant stworzenia podkomisji złożonej z członków różnych komisji stałych.
Ustawa deregulacyjna ma interdyscyplinarny charakter i dotyczy wielu obszarów, w których kompetentne byłyby różne komisje stałe. Dlatego lepiej, by zajęła się tym jedna komisja, dedykowana do prac nad tym konkretnym projektem - uważa Michał Szczerba, poseł PO i członek Komisji Sprawiedliwości.
Podobnego zdania jest minister Gowin, który powołania takiej komisji domagał się w poprzedniej kadencji jako poseł PO.
Na liście zawodów, od których resort sprawiedliwości chce zacząć deregulację, znalazło się 49 profesji, docelowo zmiany mają objąć 230. Przedstawiciele większości z nich, m.in. taksówkarzy, pośredników i zarządców nieruchomości czy pilotów wycieczek, protestują przeciwko planom rządu.
Najgłośniej niezadowolenie wyrażają taksówkarze, którzy zagrozili blokadą stolicy podczas Euro 2012. Zarzucają rządowi brak pogłębionych konsultacji i analizy konsekwencji, jakie przyniesie otwarcie niektórych zawodów.
Źródło: rp.pl