Polecamy

Bibliografia - sposób na fundusze dla biblioteki?

Data dodania: 18.01.2012

Biblioteki wprowadziły bowiem do swojej oferty nową usługę ułatwiającą uczniom i studentom zdobywanie wykształcenia. Pracownicy biblioteki mogą przygotować zestawienia bibliograficzne, które są wymagane przy oddawaniu prac końcowych. Trzeba jednak za to zapłacić. Miejska Biblioteka Publiczna w Siemianowicach Śląskich za przygotowanie bibliografii zestawionej z 20 pozycji żąda 10 złotych. Kwota rośnie wraz z liczbą pozycji.

- Taką usługę oferują również inne biblioteki w naszym regionie - podkreśla Wiesława Szlachta, dyrektorka placówki. - Nie zbijamy na tym kokosów, ale pieniądze, które w ten sposób zarabiamy, przeznaczymy na działalność biblioteki, uzupełniając na przykład zbiór książek - wyjaśnia.

Podobnie jest w bibliotekach sąsiedniego Chorzowa, gdzie za każdą pozycję dodaną do zestawienia bibliograficznego płaci się 20 groszy. W Bytomiu natomiast ta kwota jest wyższa - to 70 groszy.

- Najczęściej tego rodzaju zlecenia dostajemy od studentów zaocznych, bo maturzyści już sami, przy drobnej pomocy naszych pracowników, muszą je opracować - wyjaśnia Bogusława Wnęk-Zych, specjalista ds. marketingu i promocji biblioteki w Bytomiu.

Biblioteki zarabiają, bo pozwala im na to ustawa z 1997 r., która mówi, że opłaty mogą być pobierane m.in. za usługi informacyjne, bibliograficzne czy reprograficzne. Większość bibliotek wzbrania się jednak przed określaniem płatnych usług jako wyręczania uczniów i studentów w ich przygotowaniach do najważniejszych egzaminów.

- Przygotowujemy lekcje, by uczniowie nauczyli się przygotowywania bibliografii oraz wyszukiwania konkretnych pozycji - wyjaśnia Szlachta.  

Źródło: naszemiasto.pl


Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP