Zamiast dźwigania opasłych tomów wystarczy ściągnąć plik na laptopa, czytnik czy tablet i co najważniejsze - nie trzeba pamiętać o terminie zwrotu. Nic więc dziwnego, że pilotażowy program współpracy z World eBook Library, która udostępniła warszawiakom ponad dwa miliony e-booków w stu językach, cieszył się popularnością, która przerosła najśmielsze oczekiwania bibliotekarzy.
Tylko na Woli w miesiąc ściągnięto 107 tys. woluminów.
„To jeden z najlepszych wyników w całej historii e-booków" - napisali w liście gratulacyjnym dyrektor World eBook Library Walter Kny i Urszula Sasinowicz-Andrzejewska z firmy ABE-IPS, udostępniającej w sieci fachowe e-booki.
Bibliotekarze z całej Warszawie postanowili więc stworzyć wspólny front w walce o elektroniczne książki. Jako lidera wybrali właśnie bibliotekę publiczną na Woli.
– Chcemy wspólnie wystąpić do firm udostępniających e-booki i zdobyć jak największe zniżki dla zainteresowanych bibliotek publicznych – mówi Damian Zalewski z Biblioteki Publicznej w Dzielnicy Wola.
Bibliotekom w innych dzielnicach program bardzo się podoba.
– Udostępniamy już ebooki, ale mamy trudną sytuację finansową. Każdy pomysł, jak zdobyć dodatkowe egzemplarze jest na wagę złota – mówi dyrektor biblioteki na Pradze-Południe Mirosława Majewska.
Na nowe książki przewidziano w budżecie na przyszły rok 50 tys. zł. Problem polega na tym, że biblioteka musi podzielić je na 25 placówek.
Źródło: Życie Warszawy