Obowiązujący poprzednio regulamin budził wiele kontrowersji, był przyczyną licznych medialnych sporów i krytyki pod adresem m.in. ministra Bogdana Zdrojewskiego i krakowskiego Instytutu Książki, pośredniczącego w przyznawaniu grantów. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego co roku przyznaje dotacje na rozwój czasopism kulturalnych. Pieniądze - na podstawie złożonych przez wydawców czasopism wniosków - rozdzielał do tej pory Instytut Książki, instytucja powołana przez MKiDN (w 2004 r.) do promocji literatury i czytelnictwa. Wnioski oceniał zespół niezależnych ekspertów powołanych przez ministra Zdrojewskiego.
Wokół procedury przyznawania dotacji na rozwój czasopism kulturalnych podniosła się medialna wrzawa w lutym 2011 roku, gdy okazało się, że m.in. konserwatywne pisma, jak „Fronda” czy „Pressje” nie otrzymały pieniędzy na ten rok. W takim werdykcie zespołu ekspertów upatrywano faworyzowania czasopism reprezentujących opcję liberalno-lewicową. W obronie tytułów pozbawionych środków wystąpili prawicowi publicyści m.in. Igor Janke i Łukasz Warzecha. O sprawie pisała „Rzeczpospolita”, a także „Gazeta Wyborcza”. W efekcie tych medialnych zabiegów minister Zdrojewski zmienił decyzję (dyktowaną ograniczeniami budżetowymi) o dofinansowaniu tylko tych wniosków, które osiągnęły minimum 80 punktów. Obniżył pułap o klika punktów i zwiększył budżet programu o prawie milion złotych.
26 maja 2011 roku odbyło się drugie spotkanie redakcji pism społeczno-kulturalnych. Tym razem dyskutowano o formalnych i merytorycznych postulatach dotyczących zmian w regulaminie przyznawania dotacji. Ze strony Ministerstwa uczestniczyli w nim Anna Duńczyk-Szulc i Marcin Wieczorek. W efekcie udało się zebrać i przekazać do dalszych prac m.in. następujące propozycje:
W miesiącach letnich w MKiDN trwały prace nad zmianami regulaminu. Efekty przedstawiono redakcjom pism niszowych 14 października 2011. Opublikowany na stronie MKiDN Regulamin Programu Czasopisma 2012 uwzględnia sporą część postulatów środowiska. Zrezygnowano z pośrednictwa krakowskiego Instytutu Książki, zmniejszono liczbę papierkowych, biurokratycznych procedur przy wypełnianiu wniosków o dotację, wprowadzono możliwość finansowania w okresie 2- i 3-letnim (ponadto zadania zakwalifikowane do rozpatrzenia w trybie wieloletnim, które nie uzyskają odpowiedniej oceny punktowej, będą mogły otrzymać rekomendację dla dofinansowania w trybie jednorocznym). Inaczej niż poprzednio, pod uwagę brane będą jedynie te tytuły, które mogą się już wykazać pewnym dorobkiem (przynajmniej dwa wydane numery, które będą dołączane do wniosku – tu problemem jest sytuacja witryn internetowych niedziałających na zasadzie pism elektronicznych). Stworzono także „widełki” finansowe dla projektów dużych i małych. Z kolei potencjalni beneficjenci zobowiązani będą m.in. do przekazania kopii elektronicznej w formacie PDF wszystkich dotowanych w bieżącym naborze numerów do Repozytorium Dokumentów Elektronicznych Biblioteki Narodowej.
Źródło: ngo.pl