Drugi dzień forum był nie mniej atrakcyjny, niż poprzedni, chociaż po tak dobrej zabawie w restauracji „Pod pretekstem”. Pierwszym punktem piątkowego programu, na który się zdecydowaliśmy, były dwa wykłady poświęcone działalności bibliotek zagranicznych.
Biblioteka Uniwersytetu Amsterdamskiego nastawiona jest oczywiście, przede wszystkim, na studentów, ale odwiedzają ją czytelnicy w różnym wieku, ponieważ ma jednocześnie status biblioteki publicznej. Na miejscu można wypożyczyć jednorazowo aż 50 książek! I nie musimy się spieszyć, istnieje możliwość odbioru swojego zamówienia nawet o 1 w nocy. Strażnik otwiera nam drzwi, a my, skanując legitymację, otrzymujemy dostęp do naszych pozycji. Pracownicy biblioteki starają się także lansować ją jako miejsca ekologiczne, utrzymując minimalizm i prostotę w wystroju.
Biblioteka Nowego Uniwersytetu Bułgarskiego w Sofii wyróżnia się natomiast kreatywnym podejściem do tworzenia ruchomych zespołów bibliotekarzy - osób, którym dobrze się ze sobą współpracuje. Cel takich zabiegów to nie tylko zwiększenie efektywności w pracy, ale także podniesienie poziomu satysfakcji z zadań, które się realizuje. Skutkiem ubocznym, jak wyjaśniała pani dyrektor sofijskiej biblioteki, jest przyjazna, naturalna atmosfera panująca wśród pracowników i, co potwierdzają wnikliwe obserwacje, wyeliminowanie syndromu wypalenia zawodowego.
Po przerwie kawowej przyszła pora na postawienie sobie pytania - czy bibliotekarz może być cyfrowym ogrodnikiem? Ta pomysłowa metafora miała za zadanie przybliżyć nam sposoby na jak najlepsze prezentowanie się biblioteki za pomocą stron, portali czy serwisów. Porównanie pracy bibliotekarza do ogrodu to zwrócenie uwagi na systematyczność pracy, otwartość na nowe rozwiązania i owocną współpracę między poszczególnymi działami czy filiami, tak, aby nasz biblioteczny ogród nie zarósł chwastami, ale stawał się coraz wyrazistszy i atrakcyjniejszy, tak dla pracowników, jak i czytelników.
Z ogrodu przeskoczyliśmy (także dosłownie, bo do innej sali) na Cypr i do Grecji, poznając projekt Bookraft. Biblioteka lubelskiego Gimnazjum, włączając się w program, nawiązała współpracę ze szkolnymi bibliotekami z tych dwóch słonecznych państw i wspólnie zrealizowały wiele ciekawych pomysłów, służących rozwojowi czytelnictwa wśród nastolatków. Okazało się, że ta wymiana kulturowa była niezwykle inspirująca dla młodzieży, pomogła im odkryć własne umiejętności, ale przede wszystkim pokazała, jak dużo łączy uczniów ze szkół greckich, polskich czy cypryjskich. Wspólne recytowanie polsko-greckiego Romea i Julii, stworzenie listy przebojów muzyki słuchanej podczas czytania w każdym z krajów czy międzynarodowe tańce w bibliotece to tylko niektóre z inicjatyw zrealizowanych podczas kilku miesięcy owocnej współpracy.
Po opuszczeniu gorącego południa Europy przenieśliśmy się w bardziej egzotyczne zakątki, poznając różnice kulturowe w komunikacji niewerbalnej. Teraz już wiemy, że chcąc powitać w bibliotece Maorysów powinniśmy pokazać język, nisko skłonić się przed Japończykiem, zaś mieszkańca Papui-Nowej Gwinei pogilgotać lewą ręką w podbródek ;)
Na zakończenie VI Forum Młodych Bibliotekarzy mieliśmy okazję poznać jeszcze dokładniej sylwetki sponsorów i podsumować dwa dni intensywnych zajęć. Czas forum to możliwości nie tylko pogłębienia wiedzy na temat innych bibliotek na świecie, zdobycie umiejętności interpersonalnych czy nauczenie się praktycznych form wykorzystania internetu, ale również szansa na poznanie opinii bibliotekarzy z całej Polski, zawiązanie nowych, sympatycznych relacji i inspiracje dla dalszej pracy we własnym środowisku.
Do zobaczenia za rok!
nad. Małgorzata Woźniak
Relacja z dnia pierwszego VI Forum Młodych Bibliotekarzy, Poznań 15-16 września br.