Słów tych nie znajdziemy jednak w oficjalnym komunikacie Kancelarii Premiera. Nie ma w nim także ani słowa na temat deklaracji w sprawie (nie)blokowania stron WWW. Było to już trzecie spotkanie szefa rządu z przedstawicielami organizacji pozarządowych, blogerami i przedsiębiorcami branży internetowej.
Wyście nam na nowo uświadomili, że nie można traktować internetu jako zwykłego narzędzia, gdzie decyzje administracyjne czy ograniczenia w charakterze prawnym są bezkarne – powiedział Donald Tusk, zamykając debatę.
Jak możemy przeczytać w podsumowaniu na stronie Fundacji Panoptykon, w czasie spotkania premier przyznał, że bezwzględnym obowiązkiem rządu jest gromadzenie dowodów i analiz, które uzasadniają konkretny kierunek polityczny. W przypadku działań ograniczających prawa podstawowe, których przykładem jest blokowanie stron WWW, rząd musi przeprowadzić tzw. test proporcjonalności, czyli wykazać, że przyjęte rozwiązanie jest konieczne, proporcjonalne i skuteczne w realizacji wyznaczonego celu. Premier zadeklarował, że rząd nie wprowadzi obowiązku blokowania, jeśli ten środek nie przejdzie testu proporcjonalności.
Czy oznacza to zwycięstwo przeciwników tego rozwiązania? Niekoniecznie. Premier stwierdził, że w wielu przypadkach blokowanie określonych treści będzie najprostszą drogą do zatrzymania przestępstwa o charakterze jawnym i oczywistym, zwłaszcza jeśli ze względów technicznych lub prawnych ich usuwanie miałoby długo potrwać. Niejednolitość stanowisk szefa rządu i uczestniczących w spotkaniu przedstawicieli organizacji społecznych zaważyła pewnie na tym, że w oficjalnym komunikacie na stronie www.premier.gov.pl zabrakło nawet małej wzmianki na ten temat.
Odnosząc się podczas spotkania do problemu retencji, czyli przechowywania danych telekomunikacyjnych, szef rządu oświadczył: Przygotowaliśmy propozycje łagodzące ten reżim. Wśród proponowanych przez rząd rozwiązań znajduje się skrócenie okresu retencji danych z dwóch lat do jednego roku, ograniczenie wykorzystywania danych podlegających retencji do ścigania poważnych przestępstw oraz wprowadzenie obowiązku niszczenia danych zbędnych.
Z wystąpieniem przygotowanym przez Fundację Panoptykon, Internet Society Poland, Fundację Wolnego i Otwartego Oprogramowania, Fundację Kidprotect.pl oraz Fundację Nowoczesna Polska można zapoznać się na stronie pierwszej z wymienionych organizacji.
Źródło: Dziennik Internautów