15 kwietnia 2022 roku minie rok od śmierci Joanny Pasztaleniec-Jarzyńskiej, przewodniczącej Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich.
W związku z tą smutną dla środowiska bibliotekarskiego rocznicą przypominamy Państwu tekst wspomnieniowy autorstwa Hanny Łaskarzewskiej, poświęcony Joannie Pasztaleniec-Jarzyńskiej.
Tekst ukazał się w roku 2021 na łamach czasopisma „Poradnik Bibliotekarza” (nr 7/8)
Trudno jest pisać o Joannie w czasie przeszłym. Od naszych ostatnich kontaktów w lutym tego roku, wydaje się, że minęło tak niewiele czasu. Poznałyśmy się prawie 30 lat temu, gdy jesienią 1990 r. rozpoczęłam pracę w Bibliotece Narodowej, jako kierownik nowo powstałej Pracowni Dokumentacji Księgozbiorów Historycznych, a Joanna objęła w 1991 r. prestiżową funkcję sekretarza naukowego w Bibliotece Narodowej (BN). Początkowo były to relacje służbowe, ale nacechowane życzliwością i zainteresowaniem Joanny naszą pracą, planami dotyczącymi rejestracji polskich księgozbiorów przechowywanych poza krajem, szczególnie za wschodnimi granicami Polski. Spowodowało to coraz bliższe kontakty zawodowe, a w niedługim czasie wpłynęło również na osobiste, przyjacielskie relacje poza biblioteczne. Okazało się, że mamy wiele wspólnych zainteresowań, dotyczących szeroko pojętej sfery wydarzeń kulturalnych. Były to spektakle teatralne i operowe, ale także wystawy muzealne, których harmonogram Joanna z uwagą śledziła i pilnowała byśmy zdążyły zarezerwować czas przed zakończeniem ich prezentacji. Szczególnie ceniłyśmy pokazy „Muzeum Utraconego”, które odbywały się corocznie z okazji Nocy Muzeów. Można było spotkać na nich wielu znajomych i na bieżąco podzielić się wrażeniami, a poczucie wspólnoty zainteresowań było bardzo dopingujące.
Stałym punktem w naszym kalendarium kulturalnym były prelekcje znanych polskich historyków, specjalizujących się w epoce oświecenia, które przez kilka lat z rzędu odbywały się co miesiąc w Pałacu na Wyspie w Łazienkach. Towarzyszyły im prezentacje wizualne, a także była to okazja do nabycia nowych, ciekawych publikacji dotyczących tej epoki, które Joanna często kupowała do księgozbioru domowego lub jako prezent dla zaprzyjaźnionych osób.
Z racji swoich funkcji w Bibliotece Narodowej, jak i w SBP, często odbywała wyjazdy służbowe. Wizytując biblioteki w całym kraju interesowała się m.in. wydawanymi przez nie publikacjami. Wracała z tych podróży z dorobkiem edytorskim odwiedzanych bibliotek. Publikacje, które dotyczyły np. ciekawych kolekcji prywatnych, wchodzących w skład zbiorów danej biblioteki, kupowała z myślą o moich zainteresowaniach i przywoziła w darze.
Lubiła te męczące często wyjazdy, bo ciekawiły ją nie tylko zbiory, ale nade wszystko praca miejscowych bibliotekarzy, ich osiągnięcia i bolączki. Dlatego zawsze starała się dotrzeć do miejscowych władz i porozmawiać o pracy oraz potrzebach wizytowanych placówek bibliotecznych. Taktownie sugerowała potrzeby i kierunki zmian bądź poprawę warunków pracy, sprawy funduszy przeznaczanych na funkcjonowanie biblioteki itp. Cieszyło ją niezmiernie, gdy po powrocie dostawała informacje, że choć część jej postulatów władze miejscowe starały się zrealizować.
Jej życie zawodowe było bardzo intensywne, w drodze na różne spotkania, często do bibliotek w odległych zakątkach kraju lub przygotowując kolejne wystąpienia w zapraszających ją placówkach co powodowało, iż pracowała w domu prawie do świtu. Była też niezwykle lojalną i „obowiązkową” przyjaciółką. Starała się przychodzić na każde moje prelekcje w Towarzystwie Bibliofilów Polskich (TBP) lub zorganizowane przez Zespół Pamiętnikarsko -Historyczny Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Pomimo nawału pracy i licznych wyjazdów służbowych, interesowała się działalnością pokrewnych stowarzyszeń. Utrzymywała kontakty środowiskowe poza Towarzystwem Bibliofilów Polskich, także m.in. i ze Stowarzyszeniem Księgarzy Polskich, Polską Izbą Książki oraz środowiskami wydawców. Szczególnie dbała o kontakty zagraniczne SBP, nawiązując do dobrych tradycji swoich poprzedników: Bogdana Horodyskiego i Jana Baumgarta, którzy byli dobrze znani i szanowani w międzynarodowym środowisku IFLA.
W sprawach bibliotekarskich miałyśmy jedno jeszcze wspólne zainteresowanie, a właściwie prawdziwą zawodową „namiętność”, którą była Książnica Cieszyńska. Ja związana z nią jestem od momentu jej powstania w 1994 r., m.in. jako członkini Rady Programowej, Joanna została jej członkiem w roku 2006. Od razu stała się dzięki swojemu doświadczeniu zawodowemu nieocenionym doradcą w zakresie zarządzania oraz nowych technologii wykorzystywanych w funkcjonowaniu bibliotek. Promowała też Książnicę Cieszyńską na forum międzynarodowym, na przykład podczas Kongresu IFLA we Wrocławiu w 2017 r., gdy dzięki jej inicjatywie włączono cieszyńskie biblioteki do programu zwiedzania dla zagranicznych gości.
Słuchając na pogrzebie Joanny wystąpień bibliotekarzy z różnych stron kraju, można mieć pewność, że wielu bibliotekom i ich pracownikom służyła swoim doświadczeniem, wiedzą i dobrą radą.
Na pewno zostanie na stałe w pamięci nie tylko tych, którzy ją znali osobiście, ale całego środowiska bibliotekarskiego. Żegnaj Joanno!Hanna Łaskarzewska
W imieniu p. Marka Jarzyńskiego, męża Joanny Pasztaleniec-Jarzyńskiej, zapraszamy do uczestnictwa we mszy, która zostanie odprawiona w intencji Zmarłej w Kościele św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w dniu 28 kwietnia 2022 r. o godz. 17.00.
Biuro ZG SBP