14 listopada 2018 roku minęła 80 lat od śmierci Wiktorii Muklanowicz, działaczki oświatowej, bibliotekarki, wieloletniej współpracownicy pierwszego dyrektora Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy Faustyna Czerwijowskiego.
Urodziła się w Warszawie 23 września 1876 roku jako córka architekta Bronisława Muklanowicza i Leonii z Zawadzkich. Uczyła się na pensji Izabeli Smolikowskiej, jednak po ukończeniu szóstej klasy zrezygnowała z nauki z powodu choroby. Dalej kształciła się prywatnie na kompletach. Następnie przez 3 lata studiowała na wydziale humanistycznym Uniwersytetu Latającego. Przez 10 lat pracowała społecznie w Czytelni Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności oraz w tajnym Stowarzyszeniu Oświatowym Kobiet, gdzie zajmowała się tworzeniem i rozsyłaniem ruchomych bibliotek na teren byłego Królestwa Polskiego. Dla zamaskowania tej działalności przystąpiła do spółki księgarskiej (firma A. Rzążewskiej, później J. Lisowskiej). W ramach współpracy z Polską Partią Socjalistyczną przenosiła broń i przechowywała w domu rodzinnym przy ul. Pięknej nielegalne druki.
W 1904 roku rozpoczęła pierwszą płatną pracę w Czytelni Naukowej, która po przejęciu jej przez Towarzystwo Biblioteki Publicznej, stanowiła zalążek Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy. Wiktoria Muklanowicz pracowała w niej do końca życia. Od początku była „prawą ręką” dyrektora Faustyna Czerwijowskiego, a od 1921 roku jego oficjalną zastępczynią. Kierowała też Działem Zasadniczym Biblioteki.
Wykładała na kursach bibliotekarskich (1918-1924) i w Szkole Bibliotekarskiej działającej przy Bibliotece Publicznej (1929-1938). Prowadziła seminarium bibliograficzne w Sekcji Bibliotekarskiej Wolnej Wszechnicy Polskiej (1924-1928). Gdy w 1925 roku na Koszykowej użyczono miejsca w magazynach na przyszłe zbiory Biblioteki Narodowej, na prośbę dyrektora Stefana Dembego zorganizowano też przeszkolenie 26 przyszłych pracowników (tzw. dembiaków), zatrudnionych do opracowania tych zbiorów, panna Wiktoria (tak o niej i do niej mówiono) sprawowała nad tą grupą opiekę merytoryczną.
Wiktoria Muklanowicz cieszyła się szacunkiem i uznaniem nie tylko ze względu na swoją wiedzę i umiejętności bibliotekarskie. Była osobą o szerokich horyzontach, czemu bez wątpienia sprzyjała znajomość języków obcych (angielski, francuski, niemiecki, rosyjski, włoski). Posiadała dużą wiedzę i zamiłowanie do wielu dziedzin sztuki. Kochała muzykę i teatr. Utrzymywała żywe kontakty z ludźmi nauki i kultury, m.in. Ludwikiem Krzywickim, Karolem Stromengerem, Henrykiem Kołodziejskim. Za działalność bibliotekarską była odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi (1930) i Medalem Niepodległości.
Jej pogrzeb na warszawskich Powązkach 16 listopada 1938 roku był manifestacją uczuć żywionych dla Niej, głównie przez środowisko bibliotekarskie, ale nie tylko. Ludwik Krzywicki pisał m.in. „Nad jej grobem było parę przemówień - nie owych słów zimnych, urzędowych... A wszystkie podnosiły jej zachowanie się bądź względem towarzyszów pracy, bądź czytelników”.
J.P.
Zob. też:
Gawinkowa Irena: „Cicha siłaczka” – Wiktoria Muklanowicz (1876-1938). W: Portrety bibliotekarzy polskich. Wrocław 1980; Toż: w: Żyją w naszej pamięci. Wspomnienia o pracownikach Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy. Warszawa 2006
Krzywicki Ludwik: Nad grobem cichej siłaczki. „Bibliotekarz” 1938 nr 9
Konarski Stanisław: Muklanowicz Wiktoria. W: Internetowy Polski Słownik Biograficzny, ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/wiktoria-muklanowicz)