„Każdy z nas ma w pamięci książki, które wywołują uśmiech po samym spojrzeniu na okładkę" Takich książek, które wzbudzają emocje szukamy dla Młodych Czytelników… takich, które zapadają w pamięć, niosą przesłanie, zmuszają do zastanowienia, ale też cieszą oko. To są właśnie te elementy, które stanowią dla nas klucz przy tworzeniu naszych tytułów mówi Monika Karmaza (Redaktor Naczelna Wydawnictwa TADAM)
Wydawnictwo TADAM stara się by każdy nowy tytuł był małym dziełem sztuki, dlatego współpracuje z Artystami, Malarzami, Wykładowcami Akademii Plastycznych. Stara się uwrażliwiać na sztukę i pamiętać, że do końca życia pamiętamy książeczki z dzieciństwa, ich okładki, ilustracje i często to właśnie one przyczyniają się do tego, czy w dorosłym życiu lubimy sięgać po literaturę.
Poniżej prezentujemy najnowsze tytuły:
Miasto Złotej – Daniela Chmielewskiego (ilustracje Magdalena Rucińska)
Miasto zbudowane z betonu. Kamienne, surowe, geometryczne bloki piętrzą się, nachodzą na siebie, nie pozostawiając miejsca na najmniejszy skrawek zieleni. Wśród tego betonu siedzi dziewczynka o złotych włosach. Uśmiecha się, macha nogami i czyta książkę. To Złota, mieszkanka tego miasta, która nigdy nie opuściła jego murów. Złota dostrzega w jednobarwnym, smutnym świecie całą gamę kolorów. Z uśmiechem na ustach próbuje nam je pokazać.
Złota wraz ze swoimi przyjaciółmi – Tiną, Misiem oraz nowo poznaną tajemniczą Sylvą – podejmie próbę wyzwolenia się z osaczających ich betonowych bloków. Dzieci będą musiały wykazać się odwagą i pomysłowością, której na szczęście im nie brakuje. Nic nie jest w stanie stłumić iskry przygody tkwiącej w każdym młodym umyśle. Być może przyjaciele nigdy nie odniosą pełnego zwycięstwa nad betonowym miastem, ale nie czują się już uwięzieni. Współpracują, uruchomili wyobraźnię. Gra wciąż trwa.
Taką grę prowadzi też autor, Daniel Chmielewski, z młodym odbiorcą. Miasto Złotej przetykane jest zwrotami do czytelnika – nieraz budującymi napięcie, innym razem pytającymi o radę. Dzieci będą miały okazję uczestniczyć w procesie tworzenia nowego świata i same dorysować kolorowe liście, zwierzęta, rośliny, a potem opowiedzieć o nich Złotej. Szczęście, że one kiedykolwiek je widziały, znają ich zapach i smak. Oby nigdy nie zostały pożarte przez betonowe miasto.
Wydawnictwo Tadam przygotowało dla swoich młodych czytelników książkę niezwykłą. Miasto Złotej to prawdziwy horror urbanistyczny – poruszająca opowieść o świecie, jaki narasta wokół nas na co dzień.
Uczucia. Dziecinne opowieści, o tym co najważniejsze – Janusza Leona Wiśniewskiego (ilustracje Ania Jamróz)
Czy dziecko potrafi nienawidzić? Jak to się dzieje, że głód wiedzy burczy w głowie? I co to znaczy, że szczęście jest jak sok z pomarańczy? Janusz Leon Wiśniewskiw swojej najnowszej książce pokazuje, jak dzieci postrzegają uczucia. I choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że historyjki opowiedziane przez kilkuletniego bohatera-narratora są tak proste, że niemal błahe, to szybko przekonujemy się, jak ważne niosą ze sobą przesłanie.
Janusz Leon Wiśniewski nie stroni od trudnych tematów, stawiając bohatera przed takimi problemami jak uprzedzenia rasowe, śmierć czy ubóstwo. We wszystkich jest coś, co każe uznać je za „opowieści najważniejsze”. To wrażliwość małego chłopca, która przenika przez nie i nawet nam, dorosłym, pomaga zrozumieć, co w życiu naprawdę ma sens.
Dziecinne opowieści, o tym co najważniejsze stanowią zbiór dwunastu krótkich historii, które mogą posłużyć za punkt wyjścia do długich rozmów z dzieckiem o uczuciach. O zaufaniu, ciekawości, zemście, strachu i o dumie. Nikt tu nie kategoryzuje ich wyraźnie na dobre i złe – książka uczy, jak o nich mówić, a nie je wartościować.
Najnowsza pozycja wydawnictwa Tadam to książka, która prowokuje – i to już nawet w tytule. Wygląda na to, że „dziecinnym opowieściom” naprawdę udało się nazwać „to, co najważniejsze”. Janusz Leon Wiśniewski, do spółki z Anią Jamróz, stworzył prawdziwy przewodnik po świecie emocji. Taki, który zostanie zrozumiany już przez kilkulatka, ale da też do myślenia dorosłemu. By potem wspólnie, tak jak bohater Uczuć, mogli w gronie rodzinnym porozmawiać o tym, co najważniejsze – nazwać i zrozumieć tę plątaninę wrażeń, w której tkwimy od najmłodszych lat.
Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści – Rocha Urbaniaka
„Papiernik. Kim jest? Czym się zajmuje? Nie macie pojęcia, jak ważne są te pytania. Bo jak myślicie, skąd się biorą opowieści? Same do nas przychodzą? Albo do tych, którzy przekazują je innym w książkach i przy ogniskach? Myślicie, że nagle pojawiają się ni stąd, ni zowąd i pozwalają się oswoić? A skąd! Opowieści są sprytne i nie tak łatwo je złapać. A co dopiero nakłonić do tego, żeby pozwoliły się opowiedzieć. A żeby złapać opowieść, której jeszcze nikt nigdy nie słyszał – o! moi drodzy – do tego potrzeba fachowca. Do tego potrzeba Papiernika. W książce, którą trzy¬macie w rękach, będziecie mieli okazję go poznać. Dowiedzieć się, na czym polega jego trudna sztu¬ka, i zobaczyć kilka z jego najpilniej strzeżonych skarbów. Historie, które jeszcze nigdy nie zostały opowiedziane!”
Wydawnictwo TADAM przedstawia wyjątkowo barwną książkę pełną magii „Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści” autorstwa Rocha Urbaniaka.
Na pytanie o inspiracje do tworzenia obrazów oraz opowiadań Autor odpowiada - Najprościej można odpowiedzieć, że z podróży, mitów i legend. Ale to byłoby tylko pół prawdy. Nie trzeba jechać na drugi koniec świata, żeby zobaczyć coś niezwykłego i magicznego. Wystarczy spróbować spojrzeć na świat oczami dziecka i dać się zachwycić. Wtedy inspiracja przychodzi sama. Czasami będzie to książka albo film, czasami osoba którą mijamy na przystanku, czasem kot siedzący na płocie, a kiedy indziej jakieś nieznane słowo w obcym języku. I wtedy zaczyna się proces budowania wokół takiego spotkania, albo szczegółu opowieści.
Była sobie dziewczynka – Piotra Dobrego (ilustracje Łukasz Majewski)
Co robiły dziewczynki w czasach prehistorycznych? Czym bawiły się w starożytnej Grecji? Jak upływało im dzieciństwo w epoce wiktoriańskiej? Dlaczego w dawnych Chinach nie mogły jeść posiłków z obojgiem rodziców? Kto nadawał im imiona w państwie Azteków? W jakich rejonach świata mogły już wieki temu decydować o własnej przyszłości, a gdzie nie mogą do dziś?
Wydawnictwo Tadam przedstawia wyjątkową książkę „Była sobie dziewczynka” - książkę obrazującą życie dziewczynek od epoki kamienia łupanego po teraźniejszość, jednak edukacyjna treść podana jest w formie beletrystycznej, lekkim stylem, nie bez humoru i przy świadomej rezygnacji z dat.
Ta książka może stanowić przyczynek do dalszych poszukiwań, do zaciekawienia czytelniczek historią, niemniej kluczowy jest przekaz inspirujący dziewczynki, pokazanie, że dziś mogą wybrać dowolną drogę życiową, dowolny zawód, niezależnie od płci, a nie zawsze tak było.