Polecamy

Ministerstwo Cyfryzacji zabezpieczyło sprawę prywatności w CETA

Data dodania: 24.01.2017

Ministerstwo Cyfryzacji zabezpieczyło sprawę prywatności w CETA

Kanada i UE podpisały instrument interpretacyjny dotyczący CETA, który odnosi się także do prywatności i ochrony danych. Polskie Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że ujęcie tych kwestii w dokumencie to jego zasługa. Wychodzi na to, że CETA jako taka była zagrożeniem dla prywatności.

W październiku ubiegłego roku doszło do podpisania kontrowersyjnej umowy CETA. Trzeba przyznać, że nie było to szczytowe osiągnięcie demokracji. Umowa została wypracowana za plecami obywateli, w trybie identycznym jak wcześniej porozumienie ACTA. Strona społeczna nie miała żadnego wpływu na kształt porozumienia. Potem CETA została podpisana pomimo protestów. Stali za tym ludzie, którzy nie byli reprezentantami obywateli i nawet otwarcie się do tego przyznawali.

Polski rząd i Sejm popierały CETA. Był to jedyny raz, kiedy posłowie PO i PiS byli tak zgodni. Trzeba tu dodać, że wielu polityków może zwyczajnie nie wiedzieć co naprawdę jest w CETA. Samo porozumienie razem z aneksami ma 1600 stron. Napisane jest nieprostym językiem. Do tego są tłumaczenia tekstu oraz dokumenty interpretacyjne, które wyjaśniają jak rozumieć to, co niby jest takie przejrzyste i oczywiste.

Czytaj dalej.

Źródło: Dziennik Internautów


Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP