Sąd Rejonowy w Radomsku uniewinnił twórcę bloga Jawny Przedbórz, który mógł odpowiedzieć za brak rejestracji prasy. Wyrok jest mądry, ale problemem w Polsce wciąż jest archaiczne prawo. W ubiegłym tygodniu Dziennik Internautów opisywał sprawę bloga Jawny Przedbórz, którego twórca Paweł Zięba stanął przed sądem w związku z tym, że nie zarejestrował tego bloga jako prasy.
Pisząc o tym przypominaliśmy, że w Polsce wciąż funkcjonują przepisy Prawa prasowego z lat 80. W świetle tej ustawy, która ciągle odwołuje się do konstytucji PRL (sic!) blog może być uznany za prasę, a prasę trzeba zarejestrować. Normalnie taki brak rejestracji nikomu by nie przeszkadzał, ale lokalne blogi często przeszkadzają lokalnym władzom. Przepis o rejestracji prasy w praktyce działa tak, że stanowi bat na niewygodnych lokalnych blogerów.
Źródło: Dziennik Internautów