Narady pracownicze, posiedzenia zarządu, spotkania z kontrahentami, podróże służbowe i biznesowe, ale również szczególne warunki pracy – okoliczności, w których przedsiębiorcy ponoszą wydatki na poczęstunki i posiłki, jest wiele. Pomimo że w większości przypadków można wykazać związek pomiędzy ich ponoszeniem i prowadzeniem działalności, nie zawsze ich wartość można zakwalifikować do firmowych kosztów podatkowych.
Stałym elementem kontaktów z kontrahentami są spotkania biznesowe, którym często towarzyszy poczęstunek. Przez wiele lat możliwość rozliczania ich w firmowych kosztach podatkowych była przedmiotem sporu pomiędzy przedsiębiorcami a fiskusem. Organy podatkowe uznawały bowiem wydatki ponoszone na takie poczęstunki jako wydatki reprezentacyjne niestanowiące kosztów podatkowych. Spór ten zakończył się wraz z wydaniem interpretacji ogólnej przez Ministra Finansów z dnia 25 listopada 2013 r., nr DD6/033/127/SOH/2013/RD-120521.
Tam bowiem rozstrzygnięto ostatecznie, że ponoszone przez przedsiębiorców wydatki na drobne poczęstunki (np. ciastka, paluszki, kanapki), napoje (np. kawę, herbatę, wodę mineralną, soki), jak również posiłki (np. obiady, lunche), niezależnie od miejsca ich podawania (w siedzibie podatnika czy też poza nią), serwowane podczas prowadzenia rozmów z kontrahentami, inwestorami, wykonawcami, nie podlegają wykluczeniu z kosztów uzyskania przychodów. Nie stanowią one bowiem wydatków reprezentacyjnych, o których mowa w art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy pdop i odpowiednio art. 23 ust. 1 pkt 23 ustawy o pdof. Jednocześnie jednak w swoim rozstrzygnięciu Minister stanowczo podkreślił potrzebę indywidualnej oceny stanu faktycznego konkretnej sprawy dotyczącej kwalifikowania kosztów (wydatków) gastronomicznych jako kosztów reprezentacji.
Źródło: winienczyma.bn.org.pl