Sytuacja organizacji pozarządowych ostatnio stała się ciężka, bo środki publiczne i fundusze grantowe są ograniczane. W efekcie wiele NGO zostało bez finansowania. Nie chcę kopać leżącego, ale to… dobrze. Lata wyciągania rąk po publiczne środki tylko po to, by bawić się w para-urzędy za cudze pieniądze, zmuszą NGO i nauczonych ich przykładem do szukania funduszy gdzie indziej.
Panuje złe przekonanie, że pieniądze publiczne lub pieniądze z grantów po prostu należą się organizacjom pozarządowym, gdyż te wyręczają państwo swoją pracą. To błąd. Organizacja pozarządowa jest pozarządowa, nie może mieć nic wspólnego z organami centralnymi, a tym bardziej być przez nie finansowana. Działa niezależnie, apolitycznie i na własny rachunek. Jest obywatelska i przez obywateli ma być finansowana. Państwo nie jest niańką zapewniającą finansowanie, bo siłą rzeczy byt matkujący w coraz większej liczbie sfer staje się niewydolny i zmierza ku totalitaryzmowi.
Źródło: ngo.pl