To była nasza trzecia Europejska Noc Muzeów w Książnicy… i do minionych zupełnie niepodobna. Zaczęliśmy – jak wszyscy – o 18.00, skończyliśmy dużo później niż pozostałe instytucje, które otworzyły przed płocczanami swoje podwoje w tę kulturalną sobotnią noc.
Choć z natury skromni, ukrywać nie będziemy, że goście wychodzili od nas niechętnie i z poczuciem czasowego niedosytu. Kolejka chętnych była jednak bezlitosna, a biblioteczna przestrzeń z trudem mieściła zainteresowanych. Przewodnikom nie było czego zazdrościć!
To oni musieli „kierować ruchem” i bezkolizyjnie przeprowadzić gości przez wszystkie atrakcje tak, by nikomu nic nie umknęło. A powodzeniem cieszyło się wszystko bez wyjątku. Postawiliśmy bowiem w tym roku na spotkania ze znanymi płocczanami. Różnorodność była zatem wielka. Tuż u wejścia rozgościł się u nas słynny podróżnik Tony Halik, na piętrze Mira Zimińska-Sygietyńska rekrutowała najzdolniejszych gości do zespołu „Mazowsze”. W sali obok swoje głośne niegdyś „Szopki płockie” Kazimierza Mayznera próbował i wystawiał legendarny Klub Artystyczny Płocczan. W zaimprowizowanej pracowni malarskiej można było podejrzeć przy pracy malarkę Helenę Jawniszko, a w Klubie Pamiątkarstwa Regionalnego dołączyć do uzdolnionych płocczanek i samodzielnie wykonać rękodzielniczą pamiątkę z Płocka. Fani poezji nie omieszkali wstąpić na rozmowę z Władysławem Broniewskim. Na poddaszu zaś trwała …wielka budowa – Pan Tom budował dom! Znalazło się też miejsce na okienko Themersonowskiej poczty, w którym nie nadążano z wysyłaniem pochwalnych telegramów (zgadnijcie, pod czyim adresem?). No i deser, czyli biblioteczny ogród, w którym czas cofnął się aż w średniowiecze. A na trasie zewsząd zerkały portrety wielu, wielu innych… powszechnie znanych, podziwianych… To wszystko w siedzibie głównej, pod „6”, a po drugiej stronie ulicy Kościuszki – w pomieszczeniach Działu Zbiorów Audiowizualnych koncertował Paweł Wójcik! Uwierzcie – w tak doborowym towarzystwie, warto było wieczór ten spędzić. A o przytup zapytajcie tych, którzy z nami byli!
Ewa L. Matusiak