Polecamy

Stanowisko ZO Świętokrzyskiego w sprawie zmiany ustawy o działalności kulturalnej

Data dodania: 15.02.2011

Stanowisko ZO Świętokrzyskiego w sprawie zmiany ustawy o działalności kulturalnej

W związku z proponowanymi przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego radykalnymi zmianami w Ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz Ustawie o bibliotekach środowisko bibliotekarzy województwa świętokrzyskiego kategorycznie protestuje przeciwko proponowanym zmianom.
W odniesieniu do bibliotek publicznych najbardziej bulwersująca jest zmiana zapisu w Ustawie o bibliotekach, która daje przyzwolenie na łączenie ich z innymi instytucjami kultury. Podobny zapis obowiązywał do 2001 roku. Łączono wtedy biblioteki z różnymi instytucjami co przyczyniło się w konsekwencji do utraty przez nie samodzielności, a z mapy Polski zniknęło wiele placówek.
Dobrze wiemy, że im mniejsza miejscowość, tym mniejsze nakłady na kulturę. W kulturze najgorzej traktowane przez włodarzy małych gmin są biblioteki. Mimo starań ich praca jest bowiem najmniej spektakularna. Istnieje duże ryzyko, że zostaną wchłonięte przez domy kultury, przestaną się rozwijać, stracą możliwość korzystania z programów przeznaczonych dla bibliotek. Praktyka pokazuje, ze samorządy skorzystają z możliwości oszczędzania kosztem bibliotek.
Ministerstwo zastrzega, że połączenie będzie możliwe ,, jeżeli … nie spowoduje uszczerbku w wykonywaniu dotychczasowych zadań” i będzie zależne od opinii Krajowej Rady Bibliotecznej, wojewódzkich bibliotek publicznych oraz zgody Ministerstwa. Uważamy, że ten zapis nie zapewni rzeczywistej ochrony bibliotekom. Każda gmina występująca o zgodę na połączenie będzie udowadniać, że jej działanie nie pogorszy sytuacji biblioteki.
Interesujące jest jak Ministerstwo zamierza badać okoliczności każdej sprawy i weryfikować informacje przekazane przez gminę? Odległość z gminy do Ministerstwa jest zbyt daleka. Jeśli ustawa dopuszczałaby możliwość łączenia, działanie takie powinno wymagać zgody (nie opinii) wojewódzkiej biblioteki publicznej i taki właśnie zapis powinien znaleźć się w art. 13 Ustawy o bibliotekach.
Druga kontrowersyjna sprawa to zakaz powoływania dyrektorów na czas nieokreślony.
W przeciwieństwie do Ministerstwa nie uważamy, aby to poprawiło sytuację dyrektora, wzmocniło jego pozycję, a co za tym idzie zapewniło większą stabilizację instytucji przez niego kierowanej.
Jako grupa bibliotekarzy, której ten zapis dotyczy, absolutnie nie chcemy aby dyrektorzy naszych instytucji byli zatrudniani wyłącznie na czas określony. Tym bardziej, że dotychczasowe zapisy ustawy nie zakazywały samorządom powoływania dyrektorów na czas określony, ani nie narzucały na jak długo ma zostać zawarta umowa.
Jaki program działania może nakreślić dyrektor, który będzie zatrudniony tylko na trzy lata? W praktyce będzie to zatrudnianie od wyborów samorządowych do wyborów i nie zapewni instytucji żadnej ciągłości działania.
Żądamy więc wykreślenia w art. 15 wszystkich nowych zapisów i pozostawienie go w dotychczasowym kształcie. Proponowana nowelizacja spowoduje destabilizację w pracy wszystkich bibliotek publicznych w kraju, gdyż jednego dnia zostanie rozwiązana umowa o pracę z 2500 dyrektorami. Dlaczego zakaz zatrudniania na czas nieokreślony w całym kraju ma dotyczyć tylko środowiska kultury?
Czy w sytuacji kiedy organizatorzy co kilka lat będą musieli wyłaniać nowego dyrektora nie zdecydują się na powierzenie kierowania instytucją wyłonionemu w drodze przetargu zarządcy? Takie rozwiązanie może wydawać się mniej kłopotliwe dla samorządu. Jednak tylko pozornie pozwoli zmniejszyć nakłady finansowe poniesione na kulturę, szczególnie jeśli wcześniej połączy się kilka instytucji. Doświadczenie pokazuje, że lepsze efekty daje decentralizacja zarządzania, a nie tworzenie konglomeratów. W naszej ocenie takie działania nie dają gwarancji lepszego zarządzania.
Jesteśmy zbulwersowani stanowiskiem Ministerstwa, które powinno dbać o interesy instytucji kultury i środowiska, a nie działać na jego szkodę.
Zaproponowane przez Ministerstwo rozwiązania w konsekwencji będą sprzyjać marginalizowaniu bibliotek, a co za tym idzie marginalizowaniu kultury w gminach.
Nie wzmocni to procesu tworzenia demokracji obywatelskiej - tej rzeczywistej, a nie zapisanej w aktach prawnych.
 


Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Serwis SBPSerwis SBP
Projekt SBPProjekt SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP
Partner wspierający SBPPartner wspierający SBP