Inwestycje w e-administracje miały być w dużej mierze sfinansowane przez UE. Niestety wpadki sprawiły, że będziemy je finansować z własnych środków i nie dostaniemy tego co obiecano. O problemach polskiej informatyzacji mówiła w Sejmie minister Anna Streżyńska.
Niedawna awaria ePUAP przypomniała nam wszystkim, że w Polsce jest pewien poważny problem z informatyzacją administracji publicznej. Systemy stworzone za miliony złotych mogą służyć tylko tysiącom, setkom, a czasem nawet tylko dziesiątkom obywateli. Co gorsza, te systemy są mocno zawodne toteż nic dziwnego, że wielu Polaków nadal preferuje osobisty kontakt z urzędnikiem. Wciąż wielu z nas nie wierzy, że da się załatwiać sprawy w urzędzie przez internet.
Problem jest znany nie od dziś. W roku 2012, gdy powstało pierwsze ministerstwo cyfryzacji, ówczesny rząd zapowiadał uporządkowanie "stajni augiasza". Niestety nie udało się tego zrobić, a teraz przed tym zadaniem staje kolejna osoba - minister Anna Streżyńska. Wczoraj w Sejmie przedstawiła ona podsumowanie działań związanych z administracją państwa w latach 2007-2015. Wystąpienie pani minister zostało w całości opublikowane na stronie Ministerstwa Cyfryzacji.
Źródło: Dziennik Internautów