Narodowe Centrum Kultury wydawało pieniądze na książki Ryszarda Petru, lidera Nowoczesnej. Zapłaciło też za utworzenie nieistniejącego już działu kultura na portalu NaTemat.pl Tomasza Lisa. Później dziennikarze pisali teksty chwalące osiągnięcia NCK - pisze Mariusz Kowalski w najnowszym numerze tygodnika „Wprost” zaanonsowanym na stronie internetowej periodyku.
W odpowiedzi na materiał opublikowany w tygodniku w niedzielę 6 grudnia kilkanaście minut po godzinie 23 Narodowe Centrum Kultury rozesłało do mediów oświadczenie następującej treści:
W związku z publikacją tekstu w tygodniku "Wprost" pt. "Opłacanie swoich za publiczne pieniądze" Narodowe Centrum Kultury oświadcza, że:
1. Realizując statutowe cele NCK, którymi jest m.in. upowszechnianie kultury, nagłaśniamy prowadzone przez NCK działania programowe i akcje społeczno-edukacyjne współpracując z licznymi mediami, także na zasadach komercyjnych. Emitowaliśmy spoty w TVP, TVN, Polsacie, Superstacji, TV Republika i innych. Produkowaliśmy programy telewizyjne emitowane w TVP, TVN i TV Republika oraz audycje radiowe emitowane w Polskim Radio. Współpracowaliśmy m.in. z "Gazetą Wyborczą", "Rzeczpospolitą", "Dziennikiem Gazetą Prawną", "Polska. The Times", "Polityką", "Wprost", a także z licznymi mediami regionalnymi.
Do odpłatnej współpracy o charakterze programowym zapraszaliśmy dziennikarzy i publicystów licznych mediów, m.in. "WSieci", "Gazety Wyborczej", "Do Rzeczy", "Gazety Polskiej", "Polityki", "Rzeczpospolitej", a także tygodnika "Wprost". Jesteśmy zbulwersowani, że tygodnik "Wprost" sam będąc jednym z największych beneficjentów całkowicie uczciwych i legalnych działań, stawia nam takie zarzuty. ZAWSZE współpraca o charakterze programowym z licznymi mediami w Polsce pozostawała i pozostaje bez związku z ich linią i decyzjami redakcyjnymi. To samo dotyczy indywidualnej współpracy z dziennikarzami i publicystami.
2. Stanowczo oświadczamy, że współpraca z p. Ryszardem Petru została nawiązana w 2012 r., tzn. na długo przed rozpoczęciem jego aktywności politycznej. Zaprosiliśmy p. Ryszarda Petru jako przewodniczącego Towarzystwa Ekonomistów Polskich do eksperckiego skomentowania książki dla dzieci prezentującej podstawy ekonomii. Kwestia edukacji w kontekście związków kultury i biznesu jest jednym z priorytetów działalności Narodowego Centrum Kultury, dlatego też w serii NCK "Kultura się liczy", prezentującej pozycje omawiające zagadnienia z pogranicza światów kultury i biznesu, wydaliśmy książkę, której p. Ryszard Petru jest autorem. Całkowite honoraria z tytułu współpracy p. Petru z NCK były poniżej stawek rynkowych i wyniosły łącznie 10.000 złotych brutto (3000 zł. za pełne prawa do komentarzy eksperckich w książce dla dzieci "Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela" oraz 7.000 zł. za udzielenie wyłącznej licencji na okres trzech lat do wykorzystywania treści książki "Koniec wolnego rynku - Geneza kryzysu"). Publicznie wzywamy tygodnik "Wprost" do podania wynagrodzenia wynikającego z jego współpracy z NCK w 2009 r., kiedy to podejmowaliśmy wspólne działania dotyczące rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Narodowe Centrum Kultury prowadzi kilkaset projektów merytorycznych rocznie. W ostatnich kilku latach wydaliśmy ponad 200 książek. Od trzech lat wszystkie wydawnictwa publikujemy również w formie elektronicznej i udostępniliśmy w ten sposób polskiemu społeczeństwu ponad 130.000 egzemplarzy, w znakomitej większości nieodpłatnie. Jako narodowa instytucja kultury nigdy nie kierowaliśmy się jakimkolwiek interesem partyjnym, dlatego też obok książki o Bronisławie Geremku, wydaliśmy książkę o komendancie Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" Łukaszu Cieplińskim; dlatego mając za statutowe zadanie upowszechnianie wiedzy o kulturze i dziedzictwie narodowym prowadziliśmy liczne akcje społeczno-edukacyjne, np. "Pamiętam. Katyń 1940"; byliśmy i jesteśmy koordynatorem wielkich rocznic: wybuchu II wojny światowej, wyborów 1989 r., wybuchu powstania styczniowego, powstania NSZZ "Solidarność", czy Niezależnego Zrzeszenia Studentów; od dwóch lat prowadzimy działania przygotowujące 1050. rocznicę chrztu Polski. Realizujemy także kilka dużych programów dotacyjnych. Widać więc, że wybór działań programowych NCK dokonany przez autora tygodnika "Wprost" jest rażąco tendencyjny i krzywdzący.
Narodowe Centrum Kultury było wielokrotnie kontrolowane zarówno przez instytucje ministerialne, jak i państwowe instytucje kontrolne. Na skutek różnych fałszywych donosów mieliśmy kontrole lub byliśmy proszeni o wyjaśnienia m. in. przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Najwyższą Izbę Kontroli, a nawet Centralne Biuro Antykorupcyjne. ŻADNA z kontroli nie wykazała nieprawidłowości.
Trzeba być bardzo niekompetentnym lub mieć maksimum złej woli, żeby przytaczać koszty druku książki dla dzieci (przez wybranego w przetargu wykonawcę), sugerując, że są to honoraria jej autora. Trzeba mieć maksimum złej woli, żeby sugerować, że opłacenie czesnego ukraińskich artystów w jednej z prywatnych szkół, wskazanych przez nich jako miejsce realizacji stypendium w ramach programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jest wspieraniem jednej z partii politycznych. Trzeba mieć maksimum złej woli, żeby sprzedaż przez NCK książki dla dzieci za kwotę 209000 złotych przedstawić w artykule jako jej kupno (na tej transakcji NCK zarobiło ponad 60000 złotych sprzedając 10000 egzemplarzy książki dla dzieci, do której p. Ryszard Petru napisał komentarze eksperckie).
Lista nieścisłości i nieprawdziwych informacji w teście zamieszczonym w tygodniku "Wprost" jest o wiele dłuższa. Wszystkie wskażemy w szczegółowym sprostowaniu, które prześlemy do redakcji. Jednocześnie nie mogąc pozostać obojętnymi wobec oszczerstw, szkalujących dobre imię Centrum, Narodowe Centrum Kultury przygotowuje pozwy cywilne o naruszenie dóbr osobistych oraz prywatny akt oskarżenia w związku z dokonanym zniesławieniem instytucji wobec autora tekstu i wydawcy tygodnika "Wprost" oraz prywatny akt oskarżenia w związku z dokonanym zniesławieniem instytucji. Zostaną one złożone w najbliższym czasie.
Krzysztof Dudek
DyrektorNarodowego Centrum Kultury
Źródło: Rynek Książki