Już po raz drugi w Gimnazjum Publicznym im. Wł. St. Reymonta w Kłodzku odbyło się Dyktando Powiatowe o Złote, Srebrne i Brązowe Pióra Wójta Gminy Kłodzko. W tegorocznej edycji wzięło udział 53 miłośników poprawnej polszczyzny i angielszczyzny z województw dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego i lubuskiego. Tym razem uczestnicy zmagali się z tekstem dyktanda pod tytułem „Chlubny czas”, którego autorkami są polonistki, panie Elżbieta Kurosz i Elżbieta Myślińska.
Chlubny czas
Dwudziestopięcioletni Chryzostom z gdyńskiej Chyloni, rówieśnik polskiej demokracji, znużony całonocną pracą w agencji public relations u Williama, pół Polaka , pół Holendra, otworzył nareszcie na Anioł Pański swe jasnobłękitne oczy. Rozejrzał się w tę i we w tę (wte i wewte) po swoim penthousie i z ociąganiem wychłeptał resztkę wody mineralnej z miseczki ukochanego rottweilera. Zapomniał wczoraj zakupić w centrum handlowym zgrzewkę nałęczowianki. Powinien był także pomyśleć o wysokoenergetycznym posiłku. Młody businessman (biznesmen) zaplanował zatem w Alejach Jerozolimskich lunch (lancz) z miłośnikami windsurfingu. Jakżeż przyjemnie było konsumować w ultranowoczesnym wnętrzu.
Naraz otworzyły się drzwi i mężczyzna łudząco podobny do Marcina Prokopa niemile go zaskoczył. Histerycznie wrzasnął: ,,Niezadługo rach-ciach i po wszystkim, strzeżcie się nie najlepiej opłacanych pracowników fast foodów" i przepadł w gęstym tłumie. Chryzostom był warszawiakiem od dwu (dwóch) i pół roku. Jego nieporządna fryzura to efekt niedobrze ostrzyżonych włosów. Miał swój styl, ponadto wyróżniał się supersylwetką i tatuażem na szyi w kształcie wijącej się, zygzakowatej żmii. Rano uprawiał jogging w parku, wieczorem surfował ( serfował ) po sieci, a w międzyczasie piął się po szczeblach kariery w dobrze prosperującej firmie. Uwielbiał elektroniczne gadżety, powieści fantasy i muzykę rockową. Hipnotyzował wzrokiem i nierzadko podczas rozmowy wymachiwał rękami.
Idąc zatłoczonymi ulicami Śródmieścia, zorientował się, że utrudnienia w ruchu spowodowane są zaostrzonymi środkami bezpieczeństwa w związku z wizytą prezydenta Stanów Zjednoczonych. Każdy chciał zobaczyć z bliska Baracka Obamę. Uwagę młodego mężczyzny przykuł duży billboard, znajdujący się vis-à-vis McDonalda, przypominający o obchodach 25. rocznicy wolnych wyborów. Tak jak wówczas na plakacie NSZZ ,,Solidarność” widniała sylwetka Garego Coopera, nieustraszonego kowboja z filmu ,,W samo południe”.
Wtem usłyszał charakterystyczny dźwięk dzwonka w komórce, kukanie gżegżółki. Uśmiechnął się do siebie i odebrał SMS (sms, esemes). Były to urodzinowe życzenia od taty. Zaskoczyła go treść:,, Bądź szczęśliwy i wolny jak Rzeczpospolita Polska”. ,,Hm! Oryginalnie!”- pomyślał.
Dyktanda sprawdzała komisja w składzie: Elżbieta Myślińska, Justyna Mania, Alicja Humeńczuk-Skrzypek, Barbara Smerek, Mariola Huzar, Magdalena Berestecka, Monika Fedak, Izabela Mucha i Agata Maślanka. Wśród prac, nie było bezbłędnie napisanego tekstu.
Nagrody dla głównych laureatów konkursu oraz pozostałych uczestników osobiście wręczali Wójt Gminy Kłodzko pan Stanisław Longawa oraz Przewodniczący Rady Gminy Kłodzko pan Zbigniew Tur.
Pierwsze miejsce zajął pan Marek Szopa lat 40 z Gorzowa Wielkopolskiego i otrzymał Złote Pióro Wójta Gminy Kłodzko, puchar oraz nagrodę finansową w kwocie 500,00 zł, ufundowaną przez Kłodzkich Mecenasów Dyktanda 2014:
Spółkę z o.o. RAPMET w Kłodzku
Hotel METRO w Boguszynie
Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe TOMEX Przewozy Osób w Krosnowicach
Biuro Podróży GiecewiczTravel w Kłodzku
Restaurację BOGUSZYN w Boguszynie
Telewizję Kłodzką
Okazuje się, że pan Marek posiada na swoim koncie tytuły mistrzowskie i wicemistrzowskie w dyktandach ogólnopolskich i regionalnych na terenie całej Polski.
Drugie miejsce wypisał sobie pan Stanisław Gajos lat 62 z Rojewa w kujawsko-pomorskim i otrzymał Srebrne Pióro Wójta Gminy Kłodzko, puchar oraz album książkowy Adama Bujaka „Katedry Polski” ufundowany przez Bibliotekę Publiczną Miasta i Gminy Szczytna. Pan Stanisław również jest jednym z głównych laureatów konkursów ortograficznych na terenie naszego kraju.
Brązowe Pióro Wójta Gminy Kłodzko oraz puchar otrzymał pan Sergiusz Kaźmierski z Młynic w kujawsko-pomorskim. To także miłośnik konkursów ortograficznych i zwycięzca miejsc z pierwszej dziesiątki.
Wszyscy panowie znają się z ortograficznego podwórka i tym razem połączyli przyjemne zwiedzanie Ziemi Kłodzkiej z pożytecznym pisaniem dyktanda.
Wszyscy pozostali uczestnicy otrzymali dyplomy i upominki-maskotki.
Najmłodszy uczestnik dyktanda liczył 13 lat, a najstarszy 62.
Organizatorami Dyktanda byli: Wójt Gminy Kłodzko, Biblioteka Publiczna Gminy Kłodzko, Zarząd Koła Kłodzkiego Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, Gimnazjum Publicznej im. Wł. St. Reymonta w Kłodzku
Nad wydarzeniem patronat honorowy objęła pani Poseł na Sejm RP Halina Szymiec-Raczyńska.